środa, 25 sierpnia 2010
Różowo-serduszkowo u mnie dzisiaj:)
Znów szaleję z filcem,nie mogę się od niego odczepić.Mam stosy innych materiałów na poddaszu i setki fajnych pomysłów,ale wciąż czekam,aż Dominiś już na dobre oswoi się z przedszkolem i wtedy w spokoju będę mogła się realizować.Naprawdę ciężko przy nim,bo go nosi,wszystko go interesuje,chce szyć ze mną,maszynę bada z każdej strony...ech...czekam cierpliwie.
A filc sobie powycinam i między wierszami klecę z niego.Naprawdę między wierszami,czasu mi ciągle mało,ale cieszę się z każdego nawet drobiazgu,jaki uda mi się wykonać.
Tym razem pojechałam dziewczynkowo-na różowo!Nie dla facetów te klimaty!!Dla facetów będzie cos może póżniej!:)
Z tego będa się cieszyć(mam nadzieję) małe księżniczki:)
W skład zestawu wchodzi filcowy kubełek,dość sporych rozmiarów,na dziewczęce drobiazgi oraz kilimek-kieszonkowiec(sama nie wiem,jak to nazwac?),tez na jakąś drobnicę,wedle gustu i własnych potrzeb-też całkiem spory,nie mierzyłam,ale myślę ,że ma jakieś 40cm spokojnie.
Na obydwu są aplikowane serducha,obszycia obowiązkowo różowe...to co małe dziewczynki lubią najbardziej..:)
Może będę mało skromna,ale mi sie podobają...a Wam???
I jeszcze stara skrzynia...no może przesadziłam...stara skrzynka ...prosi by ją pokazać ,a jeszcze bardziej prosi,by z nią coś zrobić...do ładu doprowadzić,czy coś!
Zauroczyła mnie na giełdzie staroci pewnie jakieś 2miesiące temu,mimo,że brudna paskudnie ,tłusta jakaś,ale fajna,z litego drewna.Już ją wyszorowałam,ciężko było... i przy okazji starłam trochę nadruków,ale trudno!Teraz ją tylko pomaluję i tym razem nie żadne przecierane klimaty.Tym razem będzie do salonu,pod nasz babciowy kominek-piec.Pewnie na planowanej obok niego półce stanie w towarzystwie innych staroci.Zatem naturalne kolory,co by ją odświeżyć,nadać życia!
A poniżej już wyszorowana,wieko spłowiało,a z nim kotek...żałuję,ale Polak mądry po szkodzie...Ale i tak jest fajna.
Jak pomaluję i wkomponuję w mój salonik,pochwalę się ponownie!
Moi chłopcy namiętnie przynoszą mi kwiatki...małe i duże bukieciki,czasem pojedyncza sztuka zerwana w ogrodzie babci!!To nic ,że babcia się trzęsie i prosi "zlitujcie się".Oni się prześcigują,kto bardziej kocha mamę:):).I tak oto w naszym domku zawsze jest jakiś bukiecik,czasem w malutkim szkiełku, kwiatuszek pływa po powierzchni wody,bo łodyżki mu brak...
Ale nic to...ważne ,że od serduszka dane...UWIELBIAM!!!
Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane babki,co do mnie zaglądacie i nie nudno Wam tu!!!
Serdeczności zostawiam i miłej nocki życzę.
KAJA
Piękne filcowe dziela - zainspirowałaś mnie do stworzenia kilimu mojej corci!! Ach, czas szukac materiałów:) Skrzyneczka z duszą, śliczna jest...no a kwiatki od synków...rozczulające...moja córcia też z każdego spaceru przynosi:)
OdpowiedzUsuńKasiu,mogę dodać komentarz :D hahaha za każdym razem cieszę się z tego jak dziecko.
OdpowiedzUsuńNo to tak,lecimy z konkretami.Filcowy komplecik jest bombowy!Kubełek i przyborniczek na pewno przydadzą się jakiejś młodej damie.
Skrzynia po odświeżeniu nabierze dawnego blasku.Ty to masz farta z wyszukiwaniem takich cudeniek.
Kwiatki od chłopaków,czy może być coś bardziej rozczulającego?Mam nadzieję,że Lenka też będzie mnie kiedyś obdarowywała prosto z serduszka,nawet mleczem...
Buziaki Kasiu,miłego dnia życzę.
świetne te filcaki! A SKRZYNIA!!!!!!!!!! maluj maluj i szybciutko pokazuj!
OdpowiedzUsuńSuper te filcowe przydasie!!!! Wiem o czym piszesz. TO w miedzy wierszami, ja tez tak mam! Franek "pomaga" mi we wszytkich co robie! A patryk juz zaczyna tez byc zainteresowany co my robimy. Jest wesolo! Ale nic przynajmiej nasze dzieci kreatywnie spedzaja dzien z mamami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu u Ciebie znowu same frykasy!!!
OdpowiedzUsuńKomplecik śliczny niezwykle dziewczęcy :o)
Natomiast skrzynia bombowa Szczęściara z Ciebie!!!
Ja też uwielbiam bukieciki od swoich dziewczynek :o)
Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę
Bardzo podoba mi się ten filcowy komplecik! ale Ty kreatywna dziewczyna jesteś!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Cuda natworzyłaś. Super. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajnie babeczki,że moje filcaki Wam się podobają...szkoda,ze nie mam dziewczynki-wiem,powtarzam się:)
OdpowiedzUsuńA skrzynka po prostu mi sie trafiła:)
...A wczoraj co mi się trafiło,bo znów byłam na naszej giełdzie...miałam dobry dzień-bedzie post-chwalipięta!!
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję,że zerkacie!