niedziela, 21 listopada 2010
Choinki i serducha-taki ,że niby komplecik:)
...Rano zaświeciło piękne słonko...aż miska mi sie usmiechnęła,jak je ujrzałam,odsłaniając rolety!:)
Ale słoneczna euforia nie trwała długo:(
Słonko sobie poszło...
Taka szara niedziela!!
Siedzimy z chłopakami i malujemy farbami.Dominiś teraz jak w nałogu ,chce malować i juz...i nie ma że to,że tamto!!Czołgi,roboty,auta,słoneczka...dzisiaj to nawet "raboratorium" malował :) (czyt. laboratorium).
Wczoraj lepiliśmy ozdoby z masy solnej...nasza kuchnia przypominała pole po bitwie.Są koślawe,jak na dzieciaki przystało,ale radości moc!
Jeszcze je pomalujemy jak doschną i wylakierujemy.A potem -siup-na choinkę:)
Oooo...każdy już coś świątecznie działa,nawet dzieciaki.
A ja napatrzyłam sie na Waszych blogach na te świąteczne akcenty w czerwieniach i zieleniach i aż mi sie zachciało.No to zasiadłam wieczorem do maszyny i skleciłam dwie miśkowe poduchy -jedna z choinka,druga z serduchem-taki-że niby komplecik.Sama nie wiem,jak mają się do siebie...ale chyba nie ma tragedii!
Miśkowe,bo z takiego troszkę futerkowego materiału w beżach.
I jeszcze takie cudo z białego ,grubego lnu,też z choinką uczyniłąm,ale może pstrykne potem i dokleje,bo teraz ciemnica i zdjęcia-kicz!:(
Pozdrawiam wszystkim w ten szary dzień...optymizmu życze,bo u mnie jakos słabo z tym ostatnio:(
Kaja
ślicznie do siebie pasują. brawo!
OdpowiedzUsuńŚliczne,świąteczne:)Zapraszam do siebie...jak w końcu uda mi się rozkręcic:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper podusie:)
OdpowiedzUsuńKasiu niby komplecik wyjątkowo świąteczny :o)
OdpowiedzUsuńA z optymizmem o tej porze zawsze jakoś koślawo :o(
Ale głowa do góry będzie dobrze!!!
Zasyłam garść pozytywnej energii (drugą zostawię dla siebie w razie gdyby...)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Kasiu a ja nie mogę się doczekać kiedy z moim MIłosiem będę malowiła, lepiła i inne różności razem robiła.
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne podusie fajowe
pozdrawiam
Przygotowania Świąteczne ruszyły już pełną parą, a ja nie mogę zabrać się za pierniki, o szyciu nie wspominam bo nigdy się tego nie nauczę:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, po raz pierwszy!!!
Śliczne te podusie! Takie przytulaśne :))
OdpowiedzUsuńSis,
OdpowiedzUsuń'..ze niby komplecik' wyszedl fajnie - ja tez dostane jakies choineczki, zawieszki..?! :)
Poki co, zapraszam wszystkich tutaj:
http://www.facebook.com/pages/Irass-Paula-Photography/125139097546468?ref=mf
..i nie przejmuj sie, pogoda jest taka malo-sloneczkowa nie tylko w Twoich okolicach i nie tylko Tobie odbiera sily, mnie takze.
..ale juz niedlugo wiosna! Hihi ;)
P.
Kasik, Ty chyba w ogóle nie spisz..Ciągle coś działasz i działasz... Podusie sliczne!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
O tak dzieciaczki lubią zabawy z lepieniem i malowaniem. U mnie dom po takich zabawach trzeba tydzień sprzątać,żeby jakoś wyglądał ale ile mamy radości z tego:)
OdpowiedzUsuńPodusie śliczne:) i jestem ciekawa tego białego cuda:)
Wieczorkiem postaram sie napisać maila:)
Miłego dnia!
A mi się wydaje, że poduszki to nie jakiś niby komplecik tylko komplet jak się patrzy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
piękne poduszki!
OdpowiedzUsuńKasia ja też chcę takie podusie:(Monika
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta poducha z serduszkiem w kratkę :)
OdpowiedzUsuń