Dużo ostatnio powstaje i raczej większość leci w świat.
Dla ubarwienia...różowa podusia dla małej księżniczki.
Miło w domku posiedzieć,gdy za oknem śniegu po kolana!
Trochę nas tu zasypało!
Trochę sparaliżowało!
Ale chyba nie narzekam,przeciwnie...podoba mi się!
Bo takie teraz mam widoki z okien...i z kuchni ,i z salonu ,i z pokoiku chłopców-wielka ośnieżona giga sosna prawie wchodzi nam przez okno:
***
Wczoraj wyrwałam się z mężem moim z urzędu przeznaczonym:),do Wrocławia.Trochę dla przyjemności,trochę z konieczności:zakupy,lekarze...i kawkowanie sie trochę-taki relax bez dzieci:)
Z zakupów poszukiwana była głównie płyta gazowa do zabudowy,bo w kuchni małe zmiany-jednak nie zakupiona,ale już allegro poszło w ruch,towar już leci-ceny o wiele bardziej atrakcyjne!
Ale na pocieszenie kupiłam sobie słomkowe ozdoby na choinkę.
Lubicie takie?
Ja uwielbiam...takie Jezusicku-Cepelia,jak to mawia mój mąż:)
Ale ja je widzę na naszym świątecznym drzewku...jak najbardziej:)
A jeszcze oprócz czerwonych akcentów,przytargałam też trochę pomarańczu!
Obficie oklejona owocami gałązka,cudnie się odcinała w stercie białego puchu...musiałam ja mieć...i teraz wisi na kominku-do kolekcji!!
Tak więc jest kolorowo!!
Śnieg zakrył ,co szare i brudne-tak jak lubię!Ptaszki od rana buszują w naszym karmniku.
Zawsze zimą o nie dbamy!Jak wpadają do nas na śniadanko,nigdy nie odfruną głodne!
Lubię zerkać na kolorowe sikorki.Oblegają karmnik.
I jeszcze na koniec,pochwale się piękną swietlną choinką,a raczej choiną,bo jest ogromna!
Duża i piękna,zabłysła jakiś czas temu w moim miasteczku i cieszy oczy mieszkańców.Moje chłopaki ja uwielbiają.
I dodam,że to nie jedyna...nasz Rynek też wygląda niczego sobie,ale o tym może innym razem,bo musiałabym zmienić tytuł posta na "Mega zimowy mix":)
Dobranoc!!!
Kaja
Te słomkowe ozdoby to i ja mam! :) Dla mnie też są urocze :) Dobranoc :*
OdpowiedzUsuńwitam! dawno mnie u Ciebie nie było! cudnie masz! śnieg chętnie Ci oddam;-)ozdoby słomkowe to też jednez moich ulubionych! Rozszyłaś się kochana! te poduchy są super i skarpeciochy... zazdroszczę powera!
OdpowiedzUsuńPiękna Poducha! W ogóle fajny blog, bedę do Ciebie zaglądać.Mam identyczne ozdoby choinkowe i też je uwielbiam.Wpisz sobie na allegro w wyszukiwarce:Cepeliada:) mają piękne wyroby, kocham te klimaty.My z mężem co roku wybieramy sobie jedno polskie miasto do zwiedzania.W tym roku był to właśnie Wrocław, nie wiem jak daleko masz do Wrocławia...? I tam właśnie, praktycznie na Starówce znaleźliśy taką właśnie typową Cepelię:) Ciutek się tam obłowiłam, choć portfel ucierpiał bo tanio nie mają!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Poznania!
Slicznie u Ciebie.Kolorowo,bajkowo...A śnieżek też bajkowy, mimo ,że nie kolorowy.. A tego Ci u nas też dostatek.Dzisiaj szkoły podstawowe i gimnazja były u nas pozamykane. Do odwołania.Dzieci mają problem z dojazdem...
OdpowiedzUsuńCiepełko wysyłam
Kasieńko,wypadu do Wrocławia zazdraszczam :) Ech,wypić choćby kawkę w klimatycznej kawiarence...marzenie.
OdpowiedzUsuńApropo marzeń.Lecę odpisywać na maila.
Księżniczka na pewno będzie zachwycona podusiami! Zazdroszczę karmnika! Cudnie obserwować sikorki gdy wokół śnieżny puch! U mnie tylko puch;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Poznaję te choinkę, stoi przed centrum handlowym M..a :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również z Wrocławia
Natka77