niedziela, 23 maja 2010

Niedzielny mix z soczystą zielenia w tle:)

















Wreszcie wyszło słonko!!Hurra! W duszy dostałam już powera i 100 rzeczy bym już robiła,a tu niedziela i choroba do tego mnie tak zmęczyła,że dopiero dochodzę do siebie... i tempo mam zmniejszone przynajmniej o 50%-strasznie mi z tym żle,ale dziękuję Bogu,że już jest lepiej!

Zrobiłam sobie zatem niedzielny obchód po moim ogródeczku,bo tak lało ostatnio,że nawet przez okno nie chciało się patrzeć,a teraz zieleń nabrała blasku...uwielbiam wiosnę...słońce,chodzę i gadam do moich roślinek,a one jakby mnie słuchały i z dnia na dzień są piękniejsze!
Mój ulubiony czosnek ozdobny już się tak pięknie rozwinął,funkie tez już ładne i wisteria (glicynia) wyjątkowo mi zakwitła,ma 3 lata i kwitnie pierwszy raz,kolor ma jakiś taki słaby,ale głównie ma pełnić rolę osłonową pod balkonem,gdzie właśnie mój mąż walczy ostro i robi podłogę,abym mogła tam stworzyć taki mały,wymarzony azyl...jak będzie już gotowy,pokażę ,ile pracy tam włożył!

A w międzyczasie dokończyłam swoje deseczki,co je wczoraj na brązowo pociapałam,a dziś pobieliłam,popisałam,przetarłam,jeszcze dziurki i sznureczki dorobię jutro i zawieszki będą gotowe! I jeszcze taka duża stara rama mi się napatoczyła,kupiłam ją 100lat temu:)na giełdzie staroci,nabierała mocy,leżąc na poddaszu,to jej teraz nowe ubranko skleciłam i pójdzie na klatkę schodową,jak jej zdjęcie moich syneczków czarno-białe powiększę!

Moja "wolność"się kończy,chłopaki-ten największy,czyli mój mąż i najmniejszy-3letni Dominiś,już jadą od teściów i nad ranem będą,a środkowy facecik dzielnie znosił ze mną moją chorobę i do szkoły śmigał...A tyle mu obiecałam,ambitne plany były na wspólne chwile...choroba je pokrzyżowała:(
A mały Dominiś to mój dzielny "pomocnik",żywe srebro-pojawia się zawsze i wszędzie,zawsze jest baaaardzo zainteresowany,tym ,co mama robi i koniecznie musi pomagać:)Różne są tego efekty...:):)

Mały mix tu tworzę,zarówno tematyczny ,jak i zdjęciowy...nie rozszyfrowałam jeszcze,jak zrobic,aby zdjęcia były pod tekstem,albo odpowiedni tekst tematycznie pod kazdym zdjęciem...pomóżcie proszę!!Ila mi podpowiedziała,ale słabo mi coś idzie:(

Wybaczcie proszę zatem ten chaos,ale obiecuję,że będę to rozgryzać i że się poprawię i wszystko z czasem nabierze ogłady:)

Pozdrawiam Was z mojej cichutkiej chatki,gdzie wszystko juz śpi,tylko dziwnie słyszę świerszcza...chyba zagościł u mnie...balkon był dziś cały dzień otwarty...Widocznie dobrze mu tutaj!Was też zapraszam na wirtualną kawkę...dobrej nocki życzę wszystkim KAJA

12 komentarzy:

  1. Witaj:) piękny ogród posiadasz, ja mimo iż w domku mieszkam to takiego ogrodu się nie dochowałam, a w Twoim posiedzieć z kawką w ręku to sama przyjemność!!
    Z czasem opanujesz blogowe labirynty nie martw się tym!:)
    Miłego dnia!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kajczko!

    ..ogrod cudny, zawieszki cudne i ramka cudna - juz niebawem zostanie wypelniona jednym ze zdjec Twoich slicznych Szogunkow, bo sa wlasnie w drodze :) Wyszlo ich sporo i wyszly ladne - ja je obrobilam, a do Ciebie bedzie nalezala ta trudna decyzja ktore z nich powinny miec swoje miejsce na Twojej scianie :)

    Milego, zdrowego i lekkiego tygodnia :*

    P.


    ..a tymczasem podziele sie jeszcze sliczna muzyczka, taka do Twojej kawki w Twoim ogrodeczku:

    www.youtube.com/watch?v=qFkNRFrJVYw

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, przepiękny masz ogród, zachwycający jest. Ta ławeczka mnie powaliła totalnie na kolana.

    Deseczki rewelacyjne, mam zamiar zrobić sobie taką samo tyle że w odnieciach szarości i czerni...do mojego nowego przedpokoiku na drzwi. Zastanawiałam się jak ją zrobić, no to teaz już wiem..

    Rama na zdjęcia też oryginalna. Czekam na kolejne "kraszanki" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak Ilu...uwielbiam kawkę wśród zieleni,a jeszcze w dobrym towarzystwie:)Też lubię ten swój kawałek ziemi,ciągle coś dosadzam i tak mnie cieszy:)A prawdziwy mały azyl tworzy teraz mój Pioter pod balkonem,koło schodów,widzisz na fotkach,wymarzone miejsce!
    Elu,ławeczka to tez moja zdobycz starociowa,uwierz,tylko jest po liftingu,kiedys pokażę jak wyglądała...marnie:(
    Paula...nie mogę sie doczekać zdjęć chłopaczków,pewnie tez nimi się tu pochwalę...a co...:)Pozdrawiam Was babeczki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Kasiu!!!
    Serdecznie dziękuję za zaproszenie :o)
    Muszę przyznać, że ogród masz bajeczny - zazdroszczę.Mi pozostaje jedynie niewielki balkonik :o(
    Rama i tabliczki świetne bardzo przypadły mi do gustu
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Kasiu! :) Ja też Kasia i od Elamiki przybywam. Zieleń Twojego ogrodu i to jak jest zadbany, zachwyciły mnie! :) Pozwolisz, że będę odwiedzać.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć Kasiu. Byłam u Elamiki mojej ulubionej z blogów i Cię rozreklamowała strasznie więc zaciekawiło mnie kogo ta kreatywna dziewczyna taki chwali. No i się nie dziwię. Obie jesteście strasznie twórcze. Pozdrawiam dwie koleżanki. Będę do Ciebie zaglądać teraz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale masz fajowy busz:) Chyba mówienie do roślin takiego efektu nie robi co Twoja ciężka praca i znajomość ogrodnictwa! Mam nadzieję, że będziesz się dzielić zdjęciami z ogrodu :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam!
    Piękny ogród!!Piękne roślinki! No i deseczki super!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję kobietki baaaardzo,że jesteście,mój ogród to mój azyl i rzeczywiście często kawał roboty,ale to chyba też lubię a mój Pioter(czyt.mój mężyk kochany)jest moim dzielnym towarzyszem!Teraz tworzy podbalkonowy raj,tylko pogoda nas stopuje:(...Pewnie też się pochwalę jak powstanie,ooo,taka skromna jestem.Zapraszam Was serdecznie na kawkę wirtualnie i do ogrodu też!Ja do Was też zajrzałam...a Elamice sie oberwie:):)Oj napewno!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam Kasiu w blogowym światku :)
    No Elamika nie przesadzała chwaląc twoje zdolności :) Tabliczki są cuuuudowne! A ogród jak z marzeń :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń