środa, 30 czerwca 2010
"Drobnica"z giełdy staroci...i zagadka z nagrodami!!!!
Pisałam już kiedyś,że uwielbiam bywać na giełdzie staroci!W moim miasteczku odbywa się ona w czwartki.Nie jest wielka,ale czasem można na niej naprawdę fajne,czasem piękne rzeczy wynależć!
A że ja stare i piękne rzeczy lubię i pasują one stylem do mojego salonu,natargałam już tego trochę...
Tydzień temu też znalazłam chwilkę i pobuszowałam troszkę!
I wynalazłam kilka fajnych drobiazgów...same w sobie nic nie tworzą,ale oczywiście mam w zamyśle wykorzystać je na różny sposób!
Może z któregoś z tych przedmiotów powstanie twór- nagroda w mojej dzisiejszej zagadce?!
Uchwyty do szuflad-kwiatuszki,naprawdę stare i naprawdę piękne,mam 6szt i tyle mi potrzeba do komody,która chcę przerobić do mojej sypialni,a może jakaś skrzyneczka powstanie z takim uchwytem?...
Maleńki drewniany,rzeżbiony dekorek w kolorze ciemnego brązu.Piękny na wieko szkatułki,może w stylu vintage??...
Metalowy szyldzik z wytłoczoną scenką.
Cyferblat...zegar słoneczny...
I skrzyneczka...iście Cepelia Panie!!!:)Malutka,drewniana,prosiła "weż mnie za 3zł!":)
Już pobudzam swoją wyobrażnię...na pewno przemaluję,dokleję,poprzecieram...pochwalę się jak będzie gotowa!!Może komuś sprezentuję!
Na razie cała ta "drobnica" wędruje na moje poddasze,do swoich koleżanek i kolegów,bo trochę tam tego mam:)Ja naładuję bateryjki,wypocznę,wchłonę trochę widoków i natury,pobiegam boso brzegiem wody,posłucham śpiewu ptaków i popatrzę z daleka jak bobry ostrzą swoje ząbki...sielanka...wrócę i wezmę się do dzieła!!
A na koniec moje drogie Panie zadam Wam zagadkę!!!
Spójrzcie na fotki poniżej,pozerkajcie z każdej strony...i powiedzcie:CO TO JEST???
Na pewno ciacho,ale jak się zwie???...No,że ciacho ,to może przesadziłam,to jego zaledwie kawałek,myślę,że jakaś jedna ósma!!...tyle zdążyłam uchwycić!:)Ma branie!
Ale zamierzam przywieżć taki sam z mojego urlopowego wyjazdu,bo zamówień mam już kilka!
I wtedy spróbuję zdążyć obfocić go w całości!!
Ten,kto poda nazwę, zostanie obdarowany jakimś drobiazgiem z "mojego warsztatu",(po moim powrocie!).Proszę o cierpliwość,bo dopiero w piątek wyjeżdżam.
Nie wiem jeszcze ,co to będzie,ale na pewno to twór made in kasia!
Najchętniej w nagrodę wysłałabym kawał owego słodycza,ale obawiam się,że jego wygląd po przebytej pocztą drodze,diametralnie by się zmienił:(
Ale jeśli ktoś ma ochotę,zapraszam na żywo:)...dobra kawa w dobrym towarzystwie GRATIS!!!:):):)
Ciekawostka!!!Do wypieku tego ciasta potrzebna jest specjalna "maszyna"...ja takową posiadam,zajmuje pół piwnicy:)I muszę się Wam pochwalić,że piekłam już z mężem takie ciacho,narazie tylko jeden raz,ale wyszło całkiem ładne i smaczne,jak na debiut!!!
Mozolna praca w pocie czoła:))ale pycha!!
Zmykam pospać i znikam w piątek na jakis czas,na jaki sama dziś dokładnie jeszcze nie wiem,spontan-zależny od pogody,ale minimum na tydzień!
A pogodę zapowiadają piękną...ba...nawet trochę tropiki i pasuje mi ta wersja!Trzymajcie proszę kciuki,aby prognozy się sprawdziły!
Życzę sobie i Wam duuuużo słonka,czy się urlopujecie czy nie-w końcu lato mamy!!
Pozdrawiam!
Kaja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To sękacz, oczywiście. Ciasto odporne na czas i przesyłanie :)
OdpowiedzUsuńZdobycze piękne, też poluję :)
Pozdrawiam, tula
sękacz jak marzenie pyszota!a drobiazgi super upolowane!
OdpowiedzUsuń...Ale bystrzachy...I ranne ptaszki!!
OdpowiedzUsuńZatem 2 drobiazgi made in kasia pofruną w świat!
Madziu,Tulu,piszcie mi swoje adresy na mojego maila.Tylko prosze o cierpliwość,bo został mi tylko dzisiejszy dzień,ale od 6rano mam tylko walizki przed oczami i stosy rzeczy do spakowanie na wyjazd:)A przy dwóch szogunach-brudaskach jest tego tona:)Uwielbiam jeżdzić a nienawidzę pakować:(
Tak więc sękaczowy finał po moich wojażach!
POZDRAWIAM Was cieplutko i dziękuję,że jestescie!
Aż zarumieniłam się z radości :)
OdpowiedzUsuńZajrzałam po powrocie od weterynarza, a tu taka przyjemność. Szczęśliwych wakacji życzę, adres wyślę, cierpliwie poczekam :)
Sękacz, sękacz..i to jaki...I maszyne masz jeszcze kobietko do tego..nono..
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy zakupiłas na targu..
Udanego wypoczynku!
Pozdrawiam
aaa, tula
OdpowiedzUsuńMój wypoczynek musi być udany...tyle życzeń!:)Dziękuję!aagaa-doklejaj sie do szczęśliwych!Mówią "do 3razy sztuka"-a Tyś ta trzecia Sztuka:)-i to jaka:):)hihi...też posyłaj adres,a co...jak szaleć,to szaleć !
OdpowiedzUsuńSękacz, widziałam ale nigdy nie jadłam - w sumie nie wiem czemu.
OdpowiedzUsuńAle skarby ładne wygrzebałaś - te uchwyty są cudne i chętnie bym Ci je zabrała ;)
Pozdrawiam i życzę miłego urlopiku :)
Udanego urlopu życzę!
OdpowiedzUsuńSękacza chętnie bym skosztowała,nie pamiętam kiedy ostatni raz go próbowałam...
Zdobycze świetne,pochwal się komodą jak już będzie gotowa :)
Oczywiście ,że sękacz kochana moja Kasieńko :))A jak już jesteśmy dogadane to po twoim urlopie na 100% jestśmy u Ciebie Pozdrawiam Monika:)
OdpowiedzUsuńSękacze są przeyszne Kasiu.
OdpowiedzUsuńA Twoje skarby cudowne.
Udanego wypoczynku życzę.
U mnie same złe wiadomości. Bardzo złe nawet. Jak się pozbiaram napiszę maila
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ skarby wygrzebałaś...przeurocze!serducho mi sie najbardziej podoba!A sękacz tez bardzo lubię!Udanego wypoczynku życzę i wracaj do nas szybko:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń*Kasiu i Paulo,chetnie Was poczęstuję sękaczem...zapraszam!A uchwycików niestety nie oddam,bom w nich zakochana!!Ale jak znajde takie ponownie,wezmę i sie dogadamy Kasiu,możesz na mnie liczyć:)...
OdpowiedzUsuńCałuję Was wszystkie!!
Kasiu,wróciłam i już piszę do Ciebie maila!
OdpowiedzUsuńBuziaki
Greetingѕ from Ӏdaho! I'm bored at work so I decided to check out your site on my iphone during lunch break. I enjoy the information you provide here and can't wait to takе а look when I get home.
OdpowiedzUsuńI'm surprised at how quick your blog loaded on my mobile .. I'm not even using WΙFI,
ϳust 3G .. Anywаys, excellent site!
Hеre iѕ my webрage - drewno budowlane Toruń