środa, 23 marca 2011

Co mi dzisiaj w duszy gra....








Może oryginalna nie będę,jak napiszę,że i mnie opętało wraz z pierwszymi ,prawdziwie wiosennymi promieniami słońca:):)

Większości z Was, widzę,dolega to samo!
I dobrze!
Można powoli zrzucać kilogramy zimowych ubrań.Fajnie by było jeszcze tak łatwo zrzucić wraz z nimi zbędne pozimowe kilogramy.Ale to nie idzie już tak łatwo:(Niestety:(
Trzeba więcej z siebie dać...cały czas piszę o sobie:)hihi

Trudno...nie koniec świata!

Ale słonko dodaje mi energii-to jest pewne!

Przechadzałam się wczoraj po moim, budzącym się nieśmiało do życia, ogrodzie i już kolory nawet są!
Ale fotorelacja nie dziś!

Przechadzam się też teraz więcej po mojej mieścinie...z bucika musze więcej,auto poszło deko w odstawkę...z powodu tych właśnie wyżej wspomnianych kilogramów...wrrr...No i mąż tak każe:):)

Ale są tego dobre strony:)
Można zajrzeć do sklepików,bo jakże by nie wejść,jak wystawy tak szczują...wiosennie i świątecznie:)
Efektem jest nieco lżejszy portfelik,nowy drobiazg w domu i banan od ucha do ucha:)

Metalowy,ażurowy,przecierany ptaszek ćwierkał na wystawie ,a teraz robi to w moim ogrodzie,potem frunie w świat:)





Kogucik prawie już wielkanocny pilnuje jaj!



Naturalne mydełka-cieszą oko i zmysły:)

A żeby mi nie było mało-Pani Weranda Country przyfrunęła na czas i czekała na mnie w pracy!
To moja obsesja!Moje uzależnienie:)
Jak przychodzi kolejny numer i co wieczór go katuję przez około tydzień,czasem nawet razem zasypiamy:),moja druga połowa chodzi za mną i pyta:" I co tam u Ciebie,Pani Weranda Country?"
A u mnie wtedy dobrze...oj baaardzo...jak najlepiej...gapie się i chłonę i marzę i ustawiam to wszystko oczami w moim domu:)hihi

W Werandzie też już wiosna na całego,ba...święta nawet...można się zainspirować...dla każdego coś dobrego!



I jeszcze wiosennie zamówiłam piękne tkaniny,wreszcie znalazłam coś ładnego,a dokładnie znajoma Madziula znalazła,i se razem zamówiłyśmy.
Piękne,pastelowe i subtelne krateczki vichy.Kolory cudne w realu!


Kropki,groszki...

I kwiatuszki...



Oczywiście nie byłabym sobą,gdybym ich już nie pociachała i nie pozszywała.
Pastelowo...podoba mi się na wiosnę!
A Wam moje kochane Babeczki???
Koloru się chce!
Precz z szarością i smutami:)



Karteczki pozszywałam urodzinkowo-miłostkowe:)
I woreczek na skarby.
A te piękne pastelowe papiery,jakie widać w tle,dostałam jakiś czas temu od innej Madziuli,w ramach naszej wymianki papierowo-tkaninowej:)
Są cudne i jest ich cały stos!
To plan na kartki świąteczne-będzie pudrowo i delikatnie!
Dziękuję za nie Madziu jeszcze raz-są piekne!!






Noooo...to dzisiaj pojechałam po całości!
Wychwaliłam się ponad normę!
Wybaczycie?
To takie moje małe radości.
Jakiś taki fajny czas,bo sporo tego...i cieszy!

Jeszcze zostawiłam coś w zanadrzu-do kompletu,ale dzisiaj już Wam tego nie zrobię!:)hihi
Może następnym razem???co??:)

Pozdrawiam cieplutko i wiosennie i dziękuję,że jesteście!DZĘKUJĘ,DZIĘKUJĘ!
Że zamawiacie mailowo moje twory,a potem dają Wam radość.Dla mnie ich tworzenie jest swoistą terapią,ładuję baterie,mam moc!
Wiem,że to ma sens!
I za ciepłe słowa dziękuję-to one poniekąd czynią wiosnę!!

Ech...poniosło mnie....Dobranoc!

KAJA

12 komentarzy:

  1. Fajne to chwalenie się :-) Zestaw krateczek wygląda bombowo. Ja teeeeż chcę :-)!
    pozdrowienia
    aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiulko,takiej kreatywnej wiosny życzę Ci na lata!

    Moc uścisków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguniu...jesli naprawdę chcesz,pisz,podam Ci namiary!!!

    Pauliniu-tez całuję wiosennie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne materiałki! Coś czuję, że zasypiesz nas pięknymi, nowymi pomysłami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne tkaniny, kogucik, ptaszek i w ogóle radośnie, wiosennie i miło:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach kobieto! Chwal się chwal! Jest czym! I te tkaniny w kropeczki- ach i w krateczkę i kwiatki też ach!!!
    I podoba mi się strasznie ptaszek i kogucik. I... wszystkie Twoje wytworki i Twoja energia też dobrze działa!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tkaniny pastelowe poprostu cudne:) Oj taki kogucik to by mi pasował kolorystycznie do króliczka, którego ostatnio zakupiłam:) Pieknie, wiosenie, przecudnie u Ciebie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Po baaaardzo długiej zimie niesamowicie miło jest przeczytać taki pełen wiośnianej energii post ... od razu robi się radośniej na duszy czytającego :). Pozdrawiam równie energetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, ale piękności u Ciebie!Ja też zasypiam w nowym numerem Werandy:))a te materiały...cuda!!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kaśka, ahhhh Kaśka piękne masz materiałki i pamiętaj o mnie jak coś Ci się "ostanie" z nich to wiesz kto o nie prosi :D Ptaszek jest fajniutki,a mydełka takie, jak lubię tzn. z klimatem. Buziaki ślę :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się Kobietki moje,że i wirtualnie można wrzucić zastrzyk wiosennej energii.:)
    Na mnie tez kolory tak działają:)

    Pozdrawiam Was nadal wiosennie!!!Dziękuję za miłe słowa i za Wasze odwiedziny!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasia, uduszę, normalnie uduszę!!! Cudne materiały, a karteczki i woreczki obłędne. Pewnie takie karteluszki to ja sobie zamówię u Ciebie. Tiaaaa.... jak ja lubię te twoje twory :)

    p.s. czapa już brała udział w 2 sesjach, cudo wyszła :)

    OdpowiedzUsuń