..Jakoś tak mi się na duszy fajnie zrobiło ,gdy biały puch zasypał jednej nocy te szaro-bure krajobrazy...nie wiedzieć czy jesienne czy wiosenne one były ...
Okazuje się ,że nie tylko dzieciaki czekają na śnieg...podświadomie jednak również i my-dorośli,przynajmniej ja!!:)
I teraz za oknem jakoś ładniej,tak jak w styczniu być powinno!:)
Ziarenek nasypałam do naszego starego karmnika i od razu ptaszorki przyfrunęły!
Nasz karmnik czeka na renowację...i nastąpi ona w przyszłym tygodniu...taki mam plan!
Jutro śmigamy na kilka dni w górki ,bo ferie dzieciaki mają,a narty aż proszą,aby na nich zjeżdzać.
A jak wrócę,biorę pędzel i macham!
Zakupiłam fajne pastelowe farby z Fluggera...zamierzam wiele rzeczy nimi pociapać...między innymi domki dla ptaszków!
Uwielbiam patrzeć ,jak sikorki wpadają na sekundę,złapią coś w dzióbek i heja dalej...a jak do tego pada śnieg,to sterczę w oknie balkonowym z kubkiem imbirowej herbaty...i mogłabym tak ciągle...
A "domki" piszę ,a nie "domek" ,bo właśnie upolowałam na gratach nowiusieńki prawie, karmniczek dla ptaków...stołówka prawie...z fajowym wyciętym serduchem...właśnie ono mnie tak zauroczyło.
Jest jak nowy ,z surowego drewna i jego również machnę w pastelach,albo w turkusie...zobaczymy!:)
Prawda,że ładny!?!
Moim chłopakom bardzo się spodobał.Zobaczymy ,czy ptaszkom także przypadnie do gustu!?:)
Na razie zamieszkał w nim ptaszek od Beatki ,ale gdy już będzie pomalowany,oczekujemy wielu miłych gości:)
****
A póki co...nabrałam mocy po niemocy i działam:)
Właśnie uszyłam 2 torbiszony dla Madziuli,filcowe jak zawsze.
W niebieskościach ,ale troszkę zmodyfikowanych...dodałam turkus i ecru, a wyeliminowałam czarny i inne ciemne kolory.
Zapięcie magnetyczne,w środku 2 kieszonki i 1 duża kieszeń.
Torba wieeelka,taką chciała Madzia...proszę bardzo!
Można w niej jabłek i ziemniaków z targowiska natargać:):)
A druga mniejsza,tweedowa,z kwiatuchem filcowym.
Już kiedyś taką szyłam...teraz powtórka:)
I razem.
A pożegnam się kolorowo:):)
...Migawka z fajnego pisma,którego dwa numery sprezentowała mi kochana Kuzyneczka Cecylia...przytargała z Angli,będą tam ostatnio kilka miesięcy.
Teraz znów pojechała ...może znów coś fajnego wynajdzie?!?!:)
Magazyny suuuper,kolorowe...pełne inspiracji...może warto pokazać więcej...może następnym razem?!?!
Zmykam...życzę fajnych ferii,tym ,którzy je już mają ,tak jak my!!:)
KAJA
domek faktycznie piękny ;) to serducho przyciągnie pewnie wiele ptaszków ;) a torby jak zwykle precyzyjnie i ślicznie wykonane ;) często przeglądam Twojego bloga, a i tak napatrzeć się nie mogę! ;) pozdrawiam serdecznie, Wiktoria ;)
OdpowiedzUsuńTwoimi torbami zachwyciłam się do tego stopnia,że kupiłam filc. Leży sobie, a ja nie umiem nic wymyślić, mam przed oczyma tylko twoje prześliczne torby!
OdpowiedzUsuńkarmnik jest uroczy z tymi serduchami:)
OdpowiedzUsuńa torebki rewelacja:)
masz talent:)
Kasiu, udanego i szalonego wypoczynku!! tylko nie połamcie się proszę!!! :))
OdpowiedzUsuńa domek z serduchem fajowy, nawet go możesz jako półeczkę wykorzystać :)
ciekawam jego zmiany kolorystyczne ;)
Buziole kochana!!
ale cuudna! już się nie mogę doczekać kiedy do mnie dotrze :D
OdpowiedzUsuńSuper torby, a karmniki, to już rewelacja. Jak mieszkałam na wsi, to też lubiałam patrzeć, jak się ptaszki zlatywały na obiadek :) Super sprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Filcowe torby-rewelacja! Mam jedną, już troszkę wysłużoną ale nosi się ją rewelacyjnie. Twoje są w moich ulubionych kolorach. Bardzo, bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńKarmnik uroczy!
Pozdrawiam
Kasia
łał! karmniczek super trafiliście :)) jak dla mnie to można go zostawić nawet tak jak jest teraz :D a torby rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTorba z niebieskim - bomba :))
OdpowiedzUsuńTwoje torby są jedyne i niepowtarzalne...
OdpowiedzUsuńKasiu udanych ferii Wam życzę!!!I baaardzo dużo śniegu..
Pozdrawiam
:) Udanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńśliczne torby. czy można gdzieś kupić :) takiej jeszcze w kolekcji nie mam:) pozdrawiam śnieżnych ferii
OdpowiedzUsuńWiolu...jakby co:):)...pisz na maila:kajaroszko@tlen.pl!!
UsuńPozdrawiam ciepło!!
u mnie tez ferie ale śniegu nie widać za to wiosenne słonko świeci i ptaki śpiewają...torbiszony urocze a karmnik jeszcze piękniejszy!Jestem ciekawa tych farb ...?Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJa również, tak jak barbaratoja zauroczyłam się Twoimi torebkami. Są jedyne w swoim rodzaju. Rozglądam się, jak dzika za torebkami innych kobiet na mieście, na ulicy, w środkach komunikacji miejskiej. Nikt takich nie ma, nikt. Także i ja kupiłam filc... Wymyśliłam własną torebkę, ale jeszcze jej nie robię, bo czekam aż dostarczą zamówienie.
OdpowiedzUsuńKarmnik dla ptaszków świetny i niespotykany przez te serducha!! Torby przecudnej urody a magazyn po tych dwóch stronach zapowiada się niezwykle inspirująco!!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne torby gratuluje i podziwiam
OdpowiedzUsuńDomek niesamowity:)) a torby Twoje są jak zawsze cudne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Śliczniutkie torby...chciałabym taką na laptopika...stołóweczka dla ptaszorków też śliczna...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚwietne torby.B.ciekawy blog!
OdpowiedzUsuń