czwartek, 1 grudnia 2011

Skarpetkowo...do znudzenia:)



Dziś skarpetkowo...do znudzenia!!:)

Wybaczcie... please...że monotematycznie,ale tak się nazbierało tych skarpet świątecznych,czy nawet bucików(sama nie wiem jak je zwać!),że zrobię skarpetkowy wpis i już:)

Wszystkie są już u właścicieli.
Jedne pojechały ze mną do Poznania do Iki,drugie do Madziuli w podziękowaniu za miłe przyjęcie na babskim festynie:)
Kolejnymi obdarowałam Agę i Aurelkę...fajne Babki ,które przez prawie 10 tygodni wlewały mi do głowy wiedzę na warsztatach w Szkole dla rodziców,na jakie uczęszczałam do minionego poniedziałku!!!
Ech...tyle fajnych rzeczy się tam nauczyłam!!
Pracuje systematycznie ,aby wdrażać je w życie naszej bandy:)
Jeśli choć trochę się uda,będę z siebie dumna!!

Zatem ....















Noooo...to skarpety mamy z głowy!!:):)

Obiecuję ,że jeśli nawet powstaną kolejne,nie zakatuję Was już nimi...NIE NIE!!!Promis:):)

I podusie kolejne:)



I tak jakoś wokół czerwonego nadal kręcą się moje świąteczne twory:)
U nas też będzie czerwono...taki jest plan...jak zdążę...a taki jest plan:):)...sklecę też coś dla nas:)

Co sklecę?!:)

Ohohoho...tyle tego w mojej głowie siedzi!
...Zasłony -firany takie łączone-krateczka vichy plus półprzezroczysty len ecru ,który już zakupiłam plus fajna bawełniana koronka... do naszego salonu.
Zawsze miałam mało odwagi na czerwone zasłonki.Bałam się,że tak kuchennie jakoś wyjdzie,ale już dojrzałam....jak wyjdzie tak będzie -trudno!!
Może nie będzie tragedii:)
Może w asyście różnorakich czerwonych poduch,obrusów i skarpet,czy innej drobnicy,czy choćby choinki na czerwono....może będzie miało to ręce i nogi:)!?!?

Noooo...i widzicie ile mam planów?!

A na razie żaden nie tknięty:)
Ale co tam ...nie ma rzeczy niemożliwych!:)

Na razie uszyłam dla szwagierki Hani ...na urodziny bieżniczek i podusie ...też na czerwono i też świątecznie...tak zamówiła!:)
Może pstryknę jutro fotki ,to wkleję.

I notesy kolejne szyję....prezenty mikołajowe i świąteczne...
Te już nie na czerwono:)
Na turkusowo na przykład...oooo...dla odmiany:)

Sukcesywnie i baaardzo małymi kroczkami ogarniam swój szyciowy zakamarek...czasu mi brak,a serce aż się rwie ,aby już tam mieć pięknie...ale trudno...nie od razu Kraków zbudowali:)

Jeszcze inne małe rzeczy cieszą moje oko...ale o tym następnym razem:)

Pozdrawiam ciepło
KAJA


22 komentarze:

  1. Och Ty Kobieto!kiedy Ty to wszystko robisz!skarpety są piękne!naprawdę:))
    Wybraliśmy Rodzinę w Szlachetnej Paczce:) w niedzielę jedziemy zawieźć rzeczy:)
    Dziękuję za informację, dzięki Tobie się dowiedziałam!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ Ty szalejesz, jestem pod wrażeniem a skarpetki są cudne! Z wielką chęcią sama bym się wybrała na warsztaty dla rodziców bo czasem już doprawdy nie wiem co robić z własnym dzieckiem, w sensie ręce mi opadają w niektórych sytuacjach:(
    powodzenia w szyciu świątecznych dekoracji!

    OdpowiedzUsuń
  3. Skarpetusie!!! Śliczne są i jak dla mnie to możesz je szyć i szyć i chwalić się na blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu.
    Skarpetuchy sa zarąbiste, zwłaszcza te z łosiami czy reniferami ;),i te chyba poduchy na kolejnym zdjęciu, zakochałam sie w tych łosiowatych tworkach :D

    Mnie też w tym roku marzą się święta na czerwono , ale narazie to tylko marzenie,nie wiem czy uda mi się zrealizowac .:)
    Buziaki kochana ...

    OdpowiedzUsuń
  5. *Olcia!!!
    Cudowna wiadomość!!
    Widzisz jak to działa...poczta pantoflowa...a już jedna rodzinka więcej będzie wśród szczęśliwych...ale jestem happy!!
    Rozgłaszaj dalej!!!Szczęścia nigdy nie za dużo!!!

    *Magdalenia...Warsztaty super sprawa!!!
    Taka wiedza to dar dla wszystkich mam...dzieci i małych i dużych,i grzecznych i łobuziaków...i zywych i spokojnych!!!
    A zajęcia były na bazie super książki :"Jak mówić,żeby dzieci nas słuchały,jak słuchać ,aby dzieci do nas mówiły" Adele Faber,Elaine Mazlish.

    Polecam baaardzo!!Choćby książkę samą,przystepna nawet bez warsztatów!!!

    *Niesia...super,że łosie i reniferki Ci sie spodobały:)
    Też mam do nich słabośc,dlatego tak rzezam twory z nimi:):)hihi
    Tkanina suuuper...właśnie sie kończy:(:(
    Kupię duuuużo na następnych targach Stoffmarkt!:)

    ...Dziewczyny...dziekuję za fajne słowa....dzięki temu wierzę,że warto!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. skarpeciochy sa boskie! a wiem co mówię bo posiadam takowe uszyte :)) juz wiszą i cieszą nasze oczy, niestety wciąż puste ;/ ale już niedlugo, książka na mikołaja już do mnie leci!
    i mam nadzieje, że zmieći sie do skarpety ;)
    Buziolki

    OdpowiedzUsuń
  7. Skarpeciocha z reniferem w kwiatki rządzi!!! Piękne są wszyskie, bez wyjątków, ale ta tak jakoś mnie rozczuliła :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. śmiem powiedzieć,że moje są najładniejsze :D Żarcik oczywiście bo wszystkie są piękne. Kasiulka a ja bym miała do Ciebie zamówienia na notesiki. Pisiu proszę do mnie na @ cenę buziolki

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasia, skarpety super, mnie się najbardziej podobają te swetrowe i filcowe
    i zdradź proszę - sweter taki dorwałaś czy jak? - już u Madzi miałam pytać, ale jakoś czasu brakło ;)
    materiału w jenifeji zazdroszczę ;)
    buziaki
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje skarpety są wspaniałe - możesz nimi zasypywać do woli ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. piekne te skarpetuchy a mi te reniferkowe najbardziej sie podobaja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne te skarpety-teraz pomyśl jak je wszystkie zapełnisz-hehehe.

    OdpowiedzUsuń
  13. cudne są jestes niesamowita;))))i wcale bys mnie nie zanudzila gdybys wstawila fotki kolejnych skarpet :)))pozdrawiam cieplo;))

    OdpowiedzUsuń
  14. Beautiful as always!

    Lovely Greets,
    mrs. mandel

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie to możesz je pokazywać calutki rok.Piękne są!Poduchy oczywiście też:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kobieto szalona kiedy Ty to uszyłaś, skarpety są piękne wiem co piszę bo posiadam :) faworyta mojego znasz ale te w krateczkę też cudnej urody no i poduchy w renifery - hit!
    ściskam Cię mocno pracusiu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. podziwiam:) i zostaję na zawsze:) jeśli można:)zapraszam do Kuźni Upominków:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj tam nie przesadzaj - takie cudowności można oglądać cały czas! Te skarpety z motywem reniferków najbardziej mi się podobają - są świetne! Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń