Zwykłe,standardowe,jakich pełno w każdym biurze i pewnie też w domu!
Nie oszukujmy się...ozdobą nie są żadną:)
Za to rzeczą praktyczną...cuda w nich trzymamy...zapiski ,notatki,rachunki....co kto woli:)
U Madzi też dzielnie pełniły swoją funkcję...
Przyfrunęły do mnie,abym zamieniła je z brzydkiego kaczątka w coś ładniejszego...:)
Bo dlaczego mają być tylko praktyczne,gdy mogą też być ładne i estetyczne,mogą przy okazji zdobić i cieszyć nasze oko:)
Zrobiłam robotę i teraz wyglądają tak!!:)
Prawda,że ładniejsze?!:)
3mniejsze w klimacie groszkowym służą do przechowywania i segregowania przepisów kulinarnych w Madzi kuchni.
A duży-a4 format miał być bardziej dostojny:)
...Do salonu!!
...NA ważne rodzinne zapiski:)
Literka M jak Madzia i M jak Michał:)...drewienkowa...zwieńczająca moje dzieło:)
Ostatnimi dniami bawię się w malarza:)
Macham pędzlem i skaczę po dziwnych konstrukcjach...chwilami wymiękam i padam na pysk:(
Ale już moje malarskie prace dają widoczny efekt!
Komunistyczne panele na klatce schodowej odświeżone...rzeżba straaaaszna...ale już widzę,że warto było w to iść:)
Dzięki Bogu ,bo miotałam się strasznie,czy to ma sens....
Dziś zawiesiłam pierwszy wieszaczek...detale cieszą najbardziej!
Wkrótce zakończę swe dzieło:):)Czekam na ten dzień jak na zbawienie:)
Z wiosny lato mi się zrobiło,a ja się nim nie delektuję:(...ale nadrobię...
Ogród cudny,balkon tonie w kwiatach...jak nigdy dotąd,
zaszalałam w tym roku i dobrze mi z tym ...nieśpieszna kawa w słońcu jest obowiązkowym punktem dnia,choćby nie wiem co,choćby z pędzlem w dłoni!! Uwielbiam!! ...umachana ,utyrana:)
Kwiaty z ogrodu wnosimy do domu...są w salonie,w kuchni,w łazience...od rana cieszą moje zaspane oczy,zerkające w lustro:)
Serdeczności ślę i spokojnej nocki życzę i pięknego słonka jutro!Ono mnie tak cieszy i naładowuje...u nas było dziś 32stopnie,lato w pełni....
KAJA
To się nazywa talent :))
OdpowiedzUsuńPiękne ubranka mają teraz segregatory.
OdpowiedzUsuńCzłowiek jak sie napracuje to jest szczęśliwy
Piękne te segregatory!:)
OdpowiedzUsuńSegregatory zdecydowanie zyskały na urodzie :). Chyba też powinnam pomyśleć nad jakimiś ubrankami dla moich (domowych :)) segregatorów, bo urodą nie grzeszą. Tylko, że na razie do maszyny mnie kompletnie nie ciągnie :(. Mam jednak nadzieję, że wkrótce mi to minie, zwłaszcza jak napatrzę się na cuda jakie szyjesz :).
OdpowiedzUsuńGdyby tak wygladaly wszystkie biura to czlowiek by o wiele chetniej chodzil do pracy :) Szefowie byc moze powinni dac swoim podwladnym wiecej swobody, zeby kazdy w swoim kaciku, na swoim biurku mogl sie kreatywnie choc odrobinke wyzyc...
OdpowiedzUsuńMaluj i walcz z boazeria, farbami i pedzlem, to poprawia humor (wiem cos o tym, sama akurat dzialam ), powodzneia i pozdrowienia przesylam:)
Miśku, tak Ci współczuję, że musisz tym pędzlem sama machać ;/ ja na szczęście mam od tego ludzi ;) ale podobnie jak mnie pocieszano to i ja Ciebie pocieszę, że trud się opłaci {zresztą sama juz to zauważyłaś} i będzie pięknie, mniej komunistycznie ;)
OdpowiedzUsuńa co do segregatorów to poddałaś mi świetną myśl, ale to z czasem jak będzie rozpierducha w sypialni {kolor fioletowy wciąż jeszcze tam króluje}
Piękne masz Kasiulko dodatki, słodki dzbanuszek i budzik vintage mnie urzekły ;)
Ściski {jak Ty to mówisz} ;)
DZieki kobitki za dobre słowo!!Krzepi...jak zawsze!!
UsuńWSzystko prawda...w pracy byłoby przyjemnie,gdyby człowiek tylko ładnymi przedmiotami sie otaczał!:)ALe czy to mozliwe?!
Ikula...dziekuję za słowa otuchy!!Potrzebuje ich jak tlenu!!:(Cos sie nie mogę wygrzebać ...może przez to ,że siama,siama:):)jka małe dziecko trochę,ale siama tego chciałam!!:(
W promocji boli ząb!!:(WRRRRRRRR:(
A dzbanuszek cudo...wiem!!!!Dostałam go od mojej bratniej duszy...osoby mi bliskiej...drobiazg ,ale ważny ...i piekny....mam do niego sentyment!:):)
Budzik wyszukany na starociach...nie ważne ,że póni 20minut dziennie:)...w sumie to dokąd się spieszyć?!:)grunt,ż vintage i że zdobi:)
Sciski BAbeczki!!
Kasiula... ten dostojny wygrywa... choć wszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńBuziole BAAJM
Ten rodzinny gra pierwsze skrzypce, piękne zakątki domowe:)))
OdpowiedzUsuńpiekne te segregatory :)
OdpowiedzUsuńu mnie też szykuje sie " zabawa " z pedzlem :(
Fantastyczne!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł.
U mnie remont nowego M dopiero się zaczyna.
Jeszcze sobie nie mogę pędzlem pomachać, ale kolory mnie prześladują ;).
Nie mogęsię zdecydować :(!
Super pomysł na segregatory :)
OdpowiedzUsuńTez musze sobie takie ubranka na moj segregator sprawic :) Twoje sa cudne!
OdpowiedzUsuńsię właśnie zastanawiałam, kto ma tak kolorowy salon, żeby tam te kropiaste segregatory trzyma, ale jako że one do kuchni, to mi pasują
OdpowiedzUsuńzaś ten salonowy jest przecudny :)
buziaki
Kasia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKasiula, jakie one cudowne!!!! Powiedz mi Kochana czy szyjąc takie okładki dajesz w środek ocieplinę, czy tylko sam materiał to jest?
OdpowiedzUsuńKasiula, dzięki ogromne za odpowiedź, jesteś Wielka!:) Chyba skuszę się na podrasowanie segregatora "ogrodowego":P)
UsuńI juz wszystko wiem. Wpadłaś w szał odnawiania i przepadłaś. Mam jednak nadzieję, że nei na długo i jak sie uparasz pokażesz.
OdpowiedzUsuńKasieńko, pewnie wiesz, że dostojny segregator najbardziej mnie urzekł-ciemny szary, hihi. Super pomysł ale jeszcze lepsze wykonanie-jak zawsze. Mojego cosia już się nie mogę doczekać, ale daję radę-jeszcze.
Cmok w czółko, paaaaaaaaaa
Super te segregatory wyglądają, moje straszą, muszę pomyśleć o ubrankach dla nich :-). Pozdrawiam malarkę bardzo gorąco. Agnieszka
OdpowiedzUsuńfantastyczna przeróbka!!!!teraz są takie słodkie i nie wyglądają jak biurowe segregatory!!!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobione
OdpowiedzUsuńPrześlicznie teraz wyglądają te segregatory. Cudeńko ze zwykłej rzeczy. Czujesz się jak wróżka? Bo powinnaś :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!!! Piękne segregatory :o)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Rewelacyjnie je ozdobiłaś! Będą piękną ozdobą pomieszczeń :)
OdpowiedzUsuńYyyy - to segregatory też MOŻNA ;))))
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, ja się po prostu jak dzieciuch zachwycam!
♥
Kasiu piękne segregatory Tobie wszyły. Wiem,że jestem mało oryginalna no,ale co mam napisać hihihihihihi? Kasiula pisz mi szybko,czy będziesz 9 czerwca u mnie bo mi tu znaku życia nie dajesz i nie wiem co jest grane ?:( buziaki
OdpowiedzUsuńNo pewnie w kazdym domu sa segregatory, u mnie bardzo nieciekawe schowane gleboko w szafce.
OdpowiedzUsuńKajka przemienilas je w prawdziwe dziela sztuki, sa urocze! Kropki mega i te tasiemki tez wpadly mi w oko:)
U mnie tez upal, ale nie az tak duzy.
pozdrawiam
Zdecydowanie w tej stylistyce im ładniej :) A salonowy to prawdziwy majstersztyk... Zachwycam się tasiemkami, których używasz, są takie inne od tych dostępnych u nas w necie. No i ładnie je komponujesz z całością :)
OdpowiedzUsuńSegregatory fantastyczne...tzn ubranka na nie:)))I kwiaty...mmmm...pachnące....Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńSegregatory przeszły fantastyczną metamorfozę! :)
OdpowiedzUsuńKaju co ja mam napisać...ochy achy już były:D
OdpowiedzUsuńzawsze gdy oglądam twoje twory to mi się lepiej na duszy robi:)i zachciewa się ich !!!!inspirujesz:)piękne oprawione segregatory:)kwiaty klimaty PIĘKNIE poprostu pięknie:)ustawiam się w kolejce na lipiec -napisze na @ o moich zachciewajkach:)pooooooozzzdrawiiiiammmmmmmmmmmmm:)
dadacia
Kasiunia,cuda z tych segregatorów zrobiłaś!!!
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł... przepięknie wykonany, podziwiam i na pewno się zainspiruję, jeśli pozwolisz? :)
OdpowiedzUsuńo tak są cudne! bardzo! i cała reszta paczki również, dziękuję Ci kochana :* raz jeszcze
OdpowiedzUsuńsiedzę i wzdycham - ach.... jakie piękne :)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie segregatory. Niestety po takiej przeróbce zajęłyby u mnie więcej miejsca bo musiałby stać frontem do mnie :))
OdpowiedzUsuńJak pięknie szyjesz. Od Maryś do Ciebie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, Asia
Segregatory w surowej wersji można zamówić w sklepie internetowym https://somax.eu/226-segregatory - myślę, że warto zdecydować się na ich zakup, tym bardziej, że ich koszt jest niewysoki.
OdpowiedzUsuń