I znów przyszła pora ,by tak ,jak w zeszłym roku ,odwiedzić targi tkanin w Niemczech!Odkryłam je właśnie w zeszłym roku i wtedy właśnie pierwszy raz je odwiedziłam .Wtedy był Poczdam.W tym roku wybraliśmy kolejne miasto ,które leży najbliżej nas ,a w którym nas jeszcze nie było:)Tym razem Drezno.Dwie i pół godziny drogi minęły nie wiedzieć kiedy...i już buszowałam w stosach belek z cudnymi tkaninami.Zrobiłam na prawdę dobry zakup.Stoffmarkt Holland polecam wszystkim ,którzy szyją i szukają fajnych tkanin ,jakich dla mnie w naszych sklepach jeszcze ciągle brak.Wybór tkanin przeogromny ,atmosfera fajna ...
Po zakupach koniecznie relax...znów rowerowo... zjechaliśmy Drezno wzdłuż i w szerz.Ścieżki rowerowe same prowadzą przez całe miasto.Starówka piękna ,kawa pysznie smakuje...Udany dzień ,słoneczny ,pełen uśmiechu i fajnych chwil.
A jeszcze przed wyjazdem uszyłam mega wielkiego torbiszona ....bardzo prosty wzór...w prostocie siła:)
I cały ten torbiszon zapełnił się pięknymi tkaninami,które przytargałam z Drezna!!Głowa pełna nowych pomysłów...teraz tylko szaleć przy maszynie:)
Dodaj napis |
Lato w pełni,na moim balkonie wszystko bujnie kwitnie i cieszy moje oczy:)Tak bardzo lubię go latem:) Ściskam wieczornie. KAJA |