Energetyczny kajet w fioletach uszyłam ciurkiem dla Małgosi...
...Lubię zestawiać nowe kolory,zszywać w realu to ,co mi w głowie siedzi....nowe cieszy...nie przepadam za powtórkami:(
To ,co już kiedyś szyłam i muszę znów,nie daje mi tyle radości ,co nowe!!
Moja głowa pełna pomysłów:)
Zestawiłam fiolet ciemny,jasny i fuksję w sweterkowej dzianinie.
Mnie się podoba!
A Wam??
*******************************************
...Za oknem wrzawa....kibice krzyczą,słyszę z daleka....sportowe zmagania piłkarzy w tle...
POLSKA GOLA!!!
A co?!Też trochę przeżywam!! :):)
A ja życzę wszystkim fajnego weekendu!!
Tym,którzy żyją sportem i piłką nożną-emocji w zenicie:):)
A tym,którzy wybrali inną formę spędzania czasu...życzę,aby to były miłe chwile...
Ja wybrałam mały babski wyjazd i dobre towarzystwo i już nie mogę się doczekać rana,kiedy pojadę:):)
Rumiankowym ,łąkowym bukietem od mojej ciężarówkowej Wiolci (wybacz Grubasie!!!:) ,żegnam się:)
KAJA
Kasiuuu! jest taki cudny, że z trudem się z nim rozstanę;(.... chyba sobie też taki prezent sprawię niebawem. dziękuuuuujjjjęeee!!!:) gosia
OdpowiedzUsuńPiekny jest! :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Zestawienie kolorków rewelacyjne. My kibicujemy, a jakże!Trzeba wspierać swoich:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚlicznyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy:))))
OdpowiedzUsuńprzepiękny! te kolorki - wow!
OdpowiedzUsuńkwiatuchy też superaśne :)
Cudnyyyy, jak na ten kajet patrzę, to sobie mówię :moje kolorki; za chwilę oglądam inny i mówię to samo. Gdybym miała któryś wybrać, na pewno nie wiedziałabym, na który się zdecydować:-)
OdpowiedzUsuńCudny kajecik! Jak zreszta wszystkie poprzednie :)
OdpowiedzUsuńTu poza granicami kraju kibicujemy Polakom podwojnie, choc prawde mowiac ja osobiscie nie przepadam za pilka nozna. Ale bialo-czerwone flagi na lusterkach auta i na szybach wywieszone, a jakze!!!
Milego weekendu rowniez zycze!
A, i nie moge sie oprzec, by nie dodac, ze to moj ulubiony blog w temacie "Pieknosci zycia-szycia"... To mowilam ja Jarzabek.. ;)) Pozdrawiam. Anka
Bardzo ładny zeczycik. Kolory są wprost cudne! Udanego wyjazdu życze i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPewnie, że się podoba :)
OdpowiedzUsuńśliczności!!!!!!Kaju wiesz uwielbiam te twoje "metki" moją wykorzystałam jak breloczek do kluczy samoch. i uwielbiam go zresztą tak samo jak zapiśnik:)pozdrawiam i miłego wyjazdu:)
OdpowiedzUsuńdadacia
Kasiu, jak zwykle można wzdychać do Twoich śliczności!
OdpowiedzUsuńbuziaki!
JAK MOZESZ NAZWAC SWOJ BLOG "MADEINKASIA" "WYPRODUKOWANO W KASI". KOBIETO, WEZ ZAJRZYJ W SLOWNIK! POWNNO BYC MADE BY KASIA. DAWNO SIE TAK NIE USMIALAM...
OdpowiedzUsuńNiesamowite Twoje odkrycie ANONIMOWY!!:)
Usuń...Dawno sie tak nie uśmiałam!
Weż zajrzyj w stare posty i komentarze...już tam byli tacy jak Ty!...Trole ich nazwano!!:)
Tam wyjaśniałam,wiecej nie zamierzam!
Se poczytaj ...powodzenia!
...Mogę nazwać swój blog jak chce i tak właśnie zrobiłam,z premedytacją!Jak słusznie zauważyłaś,to MÓJ blog i ja tu wszystko mogę!!:)...i więcej wyobrażni kochana,(to lużny świat)...tego Ci życzę i pozdrawiam ciepło...Ciebie i Twoją złośliwość:)
Trole , trole... Kobieto, do trola mi daleko ale smiesza mnie takie osoby ktore robia cos o czym nie maja pojecia!! Nadal nie moge pojac JAK MOZNA W TEN SPOSOB NAZWAC SWOJ BLOG!! PO ANGIELSKU TO BRZMI NIEBYWALE SMIESZNIE A CO DOPIERO JAK SIE PRZETLUMACZY NA "NASZE". Wg mnie sama nazwa swiadczy o czlowieku (good luck) a watpnie zebys zrobila to z premedytacja, raczej z niewiedzy.
UsuńBlog masz fajny ale ta nazwaaa.... Brak slow.
Do bledu tez mozna sie przyzac... "Wyprodukowano w kasi" wyjasnij mi jak to interpretowac??
Kasiula, fiolety energetyczne mi potrzebne, się zapatrzę - to zaraz wigor w me serduszko wpadnie ;)))
OdpowiedzUsuńZnakomita praca
OdpowiedzUsuńFuksja plus fiolet...odważnie...ostatnio w te kolory ubrałam Wikę..pierwszy raz...i chyba nie ostatni:)
OdpowiedzUsuńjestem tu pierwszy raz i zachwyciłam się tym co robisz :)!!! wszystkie rzeczy są cudne! przepiękne! gratuluje i od dziś jestem stałym bywalcem :)
OdpowiedzUsuń