Znów takie stare okucia,a właściwie,to nie wiem dokładnie,czy to okucia,bo mają dziurki na końcach,ale są dwustronne,może to element jakiejś dekoracji,kwietniczka...nie mam pojęcia...
Wiem jedno-są stare i piękne!Ja pewnie je wykorzystam jako dekorację starej skrzynki,albo mojej skrzyni ze strychu,co ją mam przerabiać,ale doczekać się nie może bidulka,bo zawsze coś ją z kolejki wykopie:)
I taki piękny,ciężki żeliwny dekor,w bardzo przyzwoitym stanie ,za jedyne 10zeta!Spory jest i też ma dziurki na obrzeżach,więc łatwo będzie go zamontować.Jeszcze nie wiem gdzie,ale to kwestia czasu i weny.Może na naszym kominku,może obok w jakiejś kompozycji ze starą dechą.A może i coś podpowiecie moje kochane dekoratorki...jakie macie na te graty pomysł???:)
Jeszcze stary aluminiowy dzbanek i kankę na mleko wynalazłam i już stoją pod balkonem(patrz niżej !!)
Dla mnie jest śliczny,delikatny,romantyczny i w moim ulubionym kolorze...zielonym.Parapet mam mały i żałuję,bo bym go obstawiała czym się da,ale moje małe aranżacje ciągle się zmieniają i cieszą moje oko na bieżąco.
Ale wianek pod balkonem ma się dobrze,zawisł na oknie od warsztatu mojego Taty,które piękne nie jest i musiałam je zakryć jutową a la roletką...to wersja minimalistyczna,bo okna są dwa,a juty okazało się być nie za wiele...ale jakby nie patrzeć-jest lepiej niż było wcześniej
Miejsce ogólnie ogarnięte,nabrało ogłady,choć jeszcze trochę do zrobienia,ale jak już będzie całkiem pięknie,to się pochwalę!
Mnie cieszy każdy detal,tak mam, nawet małe rzeczy mnie cieszą...
*Cieszy mnie jak mój synek mówi mi 100 razy ,że mnie kocha
*Cieszy mnie,jak mój drugi synek mówi mi 200razy,że mnie kocha
*Cieszy mnie,jak mój mąż mnie pocałuje w czółko i też powie,że mnie kocha...chociaz nie 100razy i nie 200!!:)
*Cieszy mnie ,jak moi przyjaciele wpadną do mnie na grilla całą bandą z dzieciakami i katujemy do 1 w nocy,śmiejąc się do rozpuku,a dzieci razem z nami,raj dla nich...gorzej z sąsiadem-pozdrawiam sąsiada po dzisiejszej nocy!:)
*I że Siostra moja za tydzień przylatuje znów na troszkę i będziemy gadać,gadać ,gadać...
*Że tu jestem,a Wy ze mną...to mnie też baaardzo cieszy....Dziękuję!
******
***
*
***
*
...I jeszcze,tak jak obiecałam...podarunki dla Madzi,co Ją na deser zostawiłam!To 3-cia część obdarowanek w zagadce sękaczowej...trzecia i ostatnia,już nie zanudzam:)!
Madzia otrzymała moją paczuszkę już jakiś czas temu.Fajnie,że Jej się moje twory podobały!!
Duża ilość słonka działa na mnie baaardzo pozytywnie,nakręcona chodzę i pełna energii...chociaż rano z łóżka na kolana wstaję...kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa...ale to nie pierwszy raz... i pewnie nie ostatni!Pani doktor powiedziała,że jakieś masaże by się przydały,oj przydałyby się!!:)
Tylko czasu nie mogę na takie rarytasy znależć...ech...przyjdzie jesień,może wtedy!!
Teraz chłonę lato!!!!
Mam jeszcze 1000 fajnych tematów i chcę się nimi z Wami podzielić.Miały być jeszcze wspomnienia z wakacji i fajne knajpy na Suwalszczyżnie z pysznym wschodnim jedzeniem...i będą-jak wspomnienia,to wspomnienia-zawsze jest na nie czas!
Miał być stary dom Dziadka,co go już w sumie nie ma,ale zaduma przyszła i sentyment...i pewnie o tym też będzie!
I jeszcze o komodzie,co ją właśnie przerabiam i stolik...ale tylko w wolnych chwilach,więc pewnie nie tak prędko...
...Oj dużo tego,a doba taka krótka!:)
Pozdrawiam Was zatem słonecznie ,posyłam duuużą ilość dobrej energii...proszę brać kto potrzebuje!!:)
KASIA
Cudne to coś i wierzę, że znajdziesz odpowiednie miejsce na nie :)
OdpowiedzUsuńKanka i dzbanek także urocze:)
Skrzynki obie fajnie Ci wyszły.
Widzę, że miło, a zarazem pracowicie lato Ci mija - by tak dalej :)
Buziaki
Kasiu,gdy bedzie mi smutno,ciężko i żle, to od razu przylecę do Ciebie poczytać Twoje posty. Są takie optymistyczne ,pełne życia i dobrej energii.
OdpowiedzUsuńWspaniałe rzeczy upolowałas!
Buziaki przesyłam
*Oj pracowicie Kasiu,pracowicie...dzis wzięłam się za pobielanie komody i nawet dobrze mi poszło,ale nóg nie czuję...ech
OdpowiedzUsuń*Aguś...zawsze Cię zapraszam...gdy Ci smutno,gdy wesoło...A energii mam zawsze moc i właśnie wczoraj mi koleżanka powiedziała,że potrafię nią zarażać:):)hihi
Pozdrawiam Was kochane moje baby ciepluteńko:)
Tyle masz Kobieto energii...piękne rzeczy udało Ci się wypatrzeć!!!dekor żeliwny extra!!!I cieszy mnie że Ty tez się cieszysz!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKaju, jesteś jak promyk słońca. Tworzysz wokół siebie przyjazną przestrzeń tak naturalnie, jak inni oddychają. A pasji z jaką ją tworzysz, można tylko pozazdrościć. Pozdrawiam ciepło, tula :)
OdpowiedzUsuń