poniedziałek, 6 lutego 2012
Groszki ,kwiatki ,nutki...na turkusowo
Mój power się nie wyłącza!!
I dobrze!!
Tak lubię!!
Nie lubię,gdy dni przelewają mi się przez palce!!
Malowanie trwa!!
Znaczy się łóżko piętrowe u moich chłopaków prawie gotowe....znaczy wersja podstawa,czyli męska,czyli wersja mojego męża (wiecie...jak to faceci-czarne jest czarne,a białe jest białe!!:):): )
Ja zamierzam dodać do łóżka jeszcze jakieś deski i deseczki ,z czymś fajnym wyciętym ,lub naklejonym...zobaczę,podumam:)
Ztachałam ze strychu kolejnego grata do przeróbki:)
Skrzynię,którą kiedyś upolowałam z siostrą na starociach we Wrocławiu...za grosze!!
Doczekała się swoich 5ciu minut!:)
Teraz zagościła u chłopaków i zamierzam ją przemalować z tych maziaków:)
Technicznie sprawna,drewno w porządku.
Będzie schowkiem na gry planszowe a przy okazji siedziskiem:)
Zobaczymy ,co mi z tego wyjdzie!??:):)
Potem już tylko detale,ramki jakieś,zdjęcia...drobnica i muszę dokładnie ogarnąć całą tę zadymę.
....A w międzyczasie szycie!
Szycie musi być!:)
Bez niego ani rusz!!
Szycie mnie nakręca...to mój narkotyk:)
Dziś uszyłam okładeczkę w turkusach,groszki ,kwiatki,nutki...
Okładkę na kajecik Gosi,aby jej dni i praca były bardziej kolorowe:)
W środku jak zawsze kieszonka maleńka na wizytówki...
Zapięcie magnetyczne.
I etui...
W zupełnie innych ,ale również bardzo energetycznych barwach.
To fiolet,żywy i piękny ,bardzo go lubię.Filc bardzo dobrej jakości,który dawno temu udało mi się wyrwać, niecały ostatni metr ,a potem pan już go nigdy nie miał:(
Mój aparat widzi go jakby bardziej na niebiesko i nijak tego zmienić nie potrafię...w żadnym świetle nie wychodzi w autentycznych barwach...jest jakiś magiczny:)
Wierzch lekko pikowany ze ślimakiem ,kółeczkiem:)
Zapięcie również magnetyczne.
Taki gadżet na drobiazgi...na długopis,na przybory...
A w tle moich dzisiejszych fotek odrobinka mojej pastelowej pracowni...
Ona również nadal się tworzy:)
Również w międzyczasie:):)
Bo ja tak wszystko w międzyczasie...na trzy fronty działam...bo ja mam adhd...ale to już wiecie:):)
Jest jeszcze fajny torbiszon we fioletach uszyty i prawie gotowy mniejszy w niebieskościach...
Ale one już następnym razem...w międzyczasie:):)hihi
Ściskam Was ciepło i dziękuję za miłe słowa w komentarzach i wszystkie maile...wszystkie...bez wyjątku:)
Życzę spokojnej nocy...może mniej mrożnej:)...bo nam trzecią noc z rzędu rura od ciepłej wody w łazience zamarza:(
Dobranoc
KAJA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy to cudo to dla mnie? :):):):):) Kajuś jest piękny!!!!!!!!!!!!!!!! Kochana jesteś :):) już od jutra będę wypatrywała listonosza :) cudowności do mnie przyjdą, szkoda, że uściskać Ciebie nie mogę :)
OdpowiedzUsuńA Ty czegos tu przylazła!?!?:):):):)
UsuńEch...narwana jak i ja!!:)
...Dla Ciebie Gosiu,dla Ciebie!!
Cieszę sie ,że Ci się podoba!:)
Powinnam jutro wysłać...jest szansa!
Sciskam!!
tak czułam po cichu, że to dla mnie :) cieszę się do monitora jak wariatka :) DZIĘKUJĘ!!!
UsuńA sio:):):)
UsuńJak zniknie mi stąd,będziesz miała przechlapane:)
Okładka jak zwykle piękna! Ale, ale!!! Czekam z niecierpliwością na metamorfozę skrzyni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i cieplejszej nocki życzę!
taki organizer na drobiazgi to by mi się przydał, małe nożyczki stoja w słoiczku...
OdpowiedzUsuńŚliczny portfelik
Kasiula, ależ cuda znów - po pierwsze - skrzynia bomba! Ja takiej od 2 lat poszukuję w przyjemnej cenie (bo w nieprzyjemnej to znalazlam:P), ale poczekam cierpliwie:)
OdpowiedzUsuńPo drugie - notes bomba! Te kolorki i filcowy kwiat - no do zjedzenia!
Po trzecie - przybornik pomysłowy! Ja kombinuję właśnie (przez Ciebie!) jak urządzić nasze póki co pseudo-biuro:P
Po czwarte - no miejże litość i pokaż już te pastele, bo ja tu nogami przebieram - a ty jeszcze kawałeczkami szczujesz:P
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńKasiu,wreszcie mogę napisać komentarz :D Youpiiiii!!!(teraz wyobraź sobie jak mi się micha cieszy :))
OdpowiedzUsuńKobieto!!!Kobieto szalejesz :) Ty to masz power w sobie,pokój chłopaków,sypialnia,Twoja pracownia.Już się nie mogę doczekać zdjęć z efektów Twoich poczynań,w międzyczasie szycie...wiesz,że jesteś wzorem do naśladowania :)
Buziaki dla Ciebie.
p.s.zajrzyj do mnie,zaprosiłam Cię do pewnego zadania,może to będzie jakaś odskocznia dla Ciebie :)
Ta okładka to jest cudo po prostu! Ależ masz dziewczyno powera!
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, kolory skutecznie przyciągają wzrok :)
OdpowiedzUsuńKasiu Ty to masz energii na wszystko :) powinnaś być przykładem dla wielu osób :) okładka świetna, kwiatuszek mi się strasznie podoba :0 etui także :) czekam na metamorfozę skrzyni i na resztę efektów Twojej pracy w międzyczasie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO kurcze,jakie wszystko sliczne!!!!Skrzynia cudna i jak Ci się kolorystycznie wpasowała w dzisiejszy post!!!
OdpowiedzUsuńKasiula, co zrobić,żeby takiego powera złapać?
Pozdrowionka
Oj tak energii masz wiele!proszę podziel się ze mną troszkę:)) cudeńka, jak zwykle!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kasiu... ja tą Twoją energię to kocham :)
OdpowiedzUsuńMam pilne zlecenie - napisze na e-maila ;)
Buziaki M.
P.S>
A okładka dla mojej Gosi - cudna!
Fantastyczne rzeczy uszyłaś:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń