wtorek, 14 lutego 2012
...Różana...na marchewki:)
Dla Anusi...z rozbiegu (hihi!) do etui machnęłam torebusię ,taką raczej siatę na zakupy ...z przeznaczeniem do noszenia marchewki, jabłek i ziemniaków z targowiska:)
Dają radę ,wytrzymują wszystko...Gosia moja sprawdziła na wsze strony...:):)
Ale Anusia nie chce w niej nosić marchewek:):):)
Anusia różana różyczkowa kobitka jest...wiedziałam ,że jej się spodoba:)
Połączyłam fajną różyczkową tkaninę,zakupioną latem w Poczdamie... z filcem oczywiście,ale tym razem takim sztywniejszym ,impregnowanym,a uszy tym razem króciutkie ,takie w dłoń...tym razem inne-parciane.
A foty niech ją przedstawią w pełnej krasie:)
Pozdrawiam walentynkowo...serducho ślę swoje :):):)
KAJA
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczna torba - rewelacyjny jest ten materiał w różyczki :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ależ BOSKA!!!!!! Cudo i te kolory, rączki...bajka normalnie:)
OdpowiedzUsuńKasiu a co z przyjazdem Piotra?:)
Swietna:) to chyba będzie moja ulubiona:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Czuję się już jak celebrytka, kolejny post o mnie:-))) Co tu dużo mówić. Jesteś Artystka numer 1! A marchewy niech sobie w innej siatce wędrują, byle z daleka od moich róż!
OdpowiedzUsuńKasiu! Jak zwykle pięknie! Jak zobaczyłam te różyczki to od razu pomyślałam, że to Stenzo, zgadłam? Tak mi się skojarzyło z Twoim wypadem na Stoffmarkt;) Rewelacyjne połączenie z filcem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudne róże... i ja też marchewki do niej bym nie włożyła :)
OdpowiedzUsuńOszalałam!!!!!!
OdpowiedzUsuńwarum Ty mieszkasz nie po sąsiedzq?
ehh
Piekniuchne!!!!!!!!!!!
cmoki w booki na Walyntenioki:))
Noo Kasiula, na ziemniaki?? Chyba znienawidziłyby mnie wszystkie osiedlowe modnisie z zazdrości - taka torebka to na wyjścia:) Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńo matulu, cuudna- te różyczki są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Kasia
ps- spotykamy się znowu w pociągu do Madzi ?:)
Fantastyczna! I też bym jej nie poświęciła na marchewy i kartofla ;)
OdpowiedzUsuńKolejne cudo!!!
OdpowiedzUsuńCudne te różyczki. Piękna torba, rewelacyjna. A gdzież tam na marchewki!!!! Fajny blog, podoba mi się, zostaję tu u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, jak zwykle!!!
OdpowiedzUsuńpiękna tkanina i ładnie uszyte jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńKasiu, piękna ta torba!
OdpowiedzUsuńPiękna ta różana torba! I szkoda jej na marchewy i ziemniaki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mega torbiszon! Na pewno niejedno wytrzyma :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
łeeeee Kasiula boska jest!!!!!
OdpowiedzUsuńMiałaś napisać pi..o ! :P
Prześliczna torba!!!
OdpowiedzUsuńświetna ta torba w róże - super zestawienie !!! gdzie można ją dostać ? a może zrobimy wymiankę ??? ;-)) pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńcuda jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńTorba fantastyczna, sama bym z taką chodziła - nie tylko po marchewki, ale i w letnie piątki do pracy :) Czy Twoje prace można gdzieś kupić?.. Jeśli tak to już się boję o stan swojego konta ;)
OdpowiedzUsuń