czwartek, 25 sierpnia 2011

Dla przedszkolaka:)








Tak ,jak wspomniałam ostatnio,teraz pod igłę poszło specjalne zamówienie od małego przystojniaka,który to lada dzień zaczyna swoją przygodę z przedszkolem!:)

Trzymamy kciuki,aby mu gładko poszło!!
Trzymamy kciuki również za Mamę,bo choć głośno tego nie mówi,na pewno ma stresika!:)
Sama jestem mamą i dwa razy już to przeżywałam.
Moje chłopaki to takie żywioły i społeczniki,a towarzystwa potrzebują ,jak ja tlenu,więc debiuty w przedszkolu poszły nam jak po maśle...mój stres na nic się nie przydał,ale wiem,że różnie bywa!!


Przedszkolak ów-co zwie się "Mich",złożył specjalne zamówienie!:)

Aby dobrze się prezentować na zajęciach plastycznych,potrzebuje dwa fartuszki!:)
Miały być fajne...fajny gość,fajne fartuszki!:):)
PODPOWIEDŻ:z fajnym dinozaurem ,tudzież autko wchodzi w rachubę(faceci!!).

Cóż było robić...wzięłam sie do dzieła.Ustaliłam z Mamuśką kolory tkanin i heja:)

Owoc mojego trudu można podziwiać poniżej:)
Wyczarowałam dinusia zaaplikowanego na błękitnym fartuszku.


I autko z inicjałem facecika w baloniku...tu szarości,grafity...






Dinuś przymiarkowo na moim prywatnym modelu:)

Powstają też cały czas filcowe zawieszki do pokoików małych kobiet i facecików.
W różnych zestawieniach kolorystycznych.



Na limonkowo,na błękitno ,na czerwono...




Dziś pochadzałam sobie po naszej małej giełdzie staroci.
Poczyniłam małe zakupki...małe ,ale cieszą.
Może następnym razem się pochwalę,co tam wytargałam!:)

Pozdrawiam ciepło Was wszystkie moje kochane bratnie dusze.Fajnie,że wpadacie troszkę do mnie i dzięki wieeelkie za miłe maile,które mają dla mnie ogroooomne znaczenie.Dziewczyny,odpiszę jutro ,na spokojnie,obiecuję!!!

Dziś padam po nieprzespanej wczorajszej nocy,gdy to mega burza szalała nad naszym miastem,wyrywała prawie okna dachowe w moim domu i siała spustoszenie w moim ogrodzie i na balkonie!!:(:(

Jak żyję...a troche już wiosen minęło...takiej burzy na oczy nie widziałam!:(:(:(

Wierzę,że dziś nie będzie powtórki,bo duchota taka sama:(...

Życze dobrej nocy wszystkim!

KAJA





czwartek, 18 sierpnia 2011

Biało-czarno -dla Justyny oraz wakacyjne wspomnienia...



Wakacyjne rozleniwienie ma swoje dobre strony:)

Można się wybyczyć,wchłonąć duuużo witaminy D z promieni słonecznych ...i dostać zapału do pracy:)

Torby filcowe miały się już skończyć-tak obiecywałam ...a okazuje się,że jest zupełnie odwrotnie:)

Mam ich znów kilka zamówionych i muszę ostro działać:)
Póki co...czarno -biała,filcowa -jak zawsze, dla Justyny!
Nieco inny kształt niż zwykle,nie wiem,czy to widać na zdjęciu, plus dodatkowe zapięcie magnetyczne.

Żeby nie było nudno,torby zupełnie w międzyczasie.
Natomiast jestem obecnie w trakcie realizacji specjalnego przedszkolakowego zamówienia!:)
Taka odskocznia,dziecięce motywy-dinozaury,samochody...jak się uszyją do końca,pokażę:)
Przedszkolne debiuty pewnego małego dżentelmena tuż tuż!!:)
Pozdrawiam Micha!:)






I wakacje...fotograficznie.
W totalnym nieładzie...taki mix!!
Uwielbiam poznawać nowe miejsca...oglądać u Was na blogach foty i sie inspirować na kolejne wyjazdy!
Chciałabym również podzielić sie swoimi wspomnieniami...choć nie wszystkim się to podoba:(




Zabawa kamieniami...frajda dla maluchów...






















Pozdrawiam ciepło i jeszcze nadal wakacyjnie...choć dzionek już jakiś krótszy...jakby nam chciał coś powiedzieć...
...czyżby wkrótce do szkoły!?!?!:(

KAJA