O kolorach dużo by mówić!
Od kiedy szyję...bardziej zwracam na nie uwagę.
Uwielbiam komponować,zestawiać...jasne ,ciemne ,żywe,pudrowe ,stonowane ...przelewam cząstkę mojej wyobrażni na tkaniny i na filc...lubię to!!Żeby nie powiedzieć,że kocham!!:)
Lato dodaje odwagi ...inne zestawienia wtedy ,inne jesienią ...pogoda i cztery pory roku w naszym klimacie jednak nastrajają!
U nas nadal pełnia lata....ostatnie podrygi ,a potem witaj wrześniu!
Wrzesień czasem równie piękny ,ale dla mnie o wiele bardziej obowiązkowy -wraz z pierwszym dzwonkiem w szkole...wrrrr....
A lubię go bardzo ...bo wyjątkowy dla mnie ...co roku o tej samej porze:):)Zawsze w pierwszy dzień jesieni witam Panią Jesień ,a dodatkowo kolejny roczek w moim życiowym kalendarzu:):)
Ale póki co ...lato jeszcze i słońce ...i nie wrzesień:):)
Musi być kolorowo ...no to proszę bardzo:):)
Torbiszonek duży ,kolorowy ,ale delikatnie ...spudrowany ,w błękicie,tak jak lubi Kokosz:):)
Nawet ręczniki ma niebieskawe-znaczy Kokosz ma takie ręczniki...widziałam!:):):):)...to jakże torba mogłaby być inna??
Się spodobał!!
Zapiszczała:):):):):)
A brelok dla odmiany i za kare dostała żółty...słonecznikowy:):)
A teraz idziemy odważniej ....kolory nadal ,ale już energetycznie ,wyrażnie
Torba....
...I kajet do niej w zestawie...
...I brelok...
I czerwono !
Bordowo -czerwono!
Listonoszka ,połączenie różnych struktur...jest dzianina i eko-skóra i flausz...
Zamykana na zamek -suwak!
Wewnątrz kieszonki-pełna organizacja!:)
A na deser dwie kosmetyczki -też kolorowe:)
Kolorowe good bye...łapię lato w ogrodzie ,słońce ,energię...żeby tak się dało na zapas:):):)
KAJA