niedziela, 30 grudnia 2012

dla małych i większych...i najlepszego na Nowy Rok!!



Poświątecznie się dziś zjawiam i przedsylwestrowo!!

Koniec roku zawsze jest dla mnie czasem podsumowań wszelkiego rodzaju i właśnie w niedzielnym nicnierobieniu takie czynię w mojej głowie...w moim sercu....

Sporo tego ...ale nie będę się tu zagłębiać:)

Wkleję za to kolejne moje twory ,jeszcze przedświąteczne-zamówienia Gwiazdora!!:):)
Coś dla małych  i dla większych...

Sowa na torebusi, dla nastolatki,w pomarańczu!!





Kosmetyczka również z sówkami


A dla maluszków...podusie na dobry sen ....


z autkiem



Tasiemeczki muszą być:)



A dla nieco większych ...z literką K!

 

I jeszcze ptaszorek przyfrunął turkusowy...na torebce ...dla Największej:):)


I jak Wam się podobają?!



Żegnam się...i do zobaczenia w przyszłym roku:)

...Tak jak Mimi napisała...nie bójmy się "13"tki!!


Wierzmy ,że przyniesie nam szczęście!!


Życzę Wam wszystkim Kochani ,aby tak właśnie było!

Aby ten Nowy nie był gorszy od starego ,aby był w zdrowiu ,aby był dobry ,by był szczęśliwy....
Realizujcie wszystkie swoje plany i niech spełniają się marzenia!!!!!

Tego życzę Wam ...i sobie troszkę też... na 2013rok!!!!!!!

Pozdrawiam 
kaja


wtorek, 18 grudnia 2012

Zleciały do nas ptaszki wszelakie...



 Gdy spadł pierwszy śnieg i zamontowaliśmy karmnik...zleciały się do nas ptaszki wszelakie...małe i większe,kolorowe,rozsiadły się u nas na dobre:):)...na wszystkie sposoby ....na wszystkie kolory:):)

Sami zobaczcie:)...
...na różowo...
Wnętrze zapiśnika...kieszoneczka maleńka.
 
...na zielono...

wnętrze kosmetyczki.
 
 torbiszonek na zielono.
 
 i kajecik ...na zielono.

 ...i w komplecie.
torebusie na świąteczne prezenty.

na fioletowo.

breloczek do kluczy.

na turkusowo.

...przyleciały ,poleciały:):):)

Ostatnio było świątecznie...dziś już nie...znaczy szycia dziś moje nieświąteczne,ale w duszy świątecznie powoli,oj ...wszystko bardzo powoli...
...Ogień w kominku,Klara śpiewa....milutko  :)

Miłej nocki .

KAJA






poniedziałek, 17 grudnia 2012

Przedświątecznie zatrzymać się na chwilę...


Rzecz dzieje się w moim ogrodzie...białym ,puszystym ,świeżutkim ...zaśnieżonym po kolana ...zaledwie kilka dnie temu!!
...W ogrodzie,jaki ,(zaraz po wiosennym -gdy wszystko budzi się do życia i letnim ,gdy jest moim drugim domem na leżaku.).. kocham miłością wielką:)

Uwielbiam robić pierwsze ślady na puszystym dywaniku,po którym jeszcze nikt nie dreptał...koniecznie z kubasem gorącej herbaty ,która w kilka minut robi się mrożona:)...i koniecznie z moim małym aparacikiem w dłoni!
Wykradam sobie takie chwile ukradkiem i są tylko moje!!
Wszystko ,co brzydkie i szare zostaje pod spodem ,pod pierzynką a wszechogarniająca biel działa na mnie kojąco.
Wykorzystuję te chwile ,by przy okazji obstrykać moje szyciowe twory i znów zapodać tutaj spora ich dawkę:)

Dziś znów w świątecznym klimacie!
Ale teraz to już na bank wypada!:)
Tydzień przed najpiękniejszymi  Świętami...

Rzutem na taśmę ,pokażę dziś większość tego ,co świąteczne i powstało w mojej głowie,we mnie ,a potem wyszło spod igły moich maszyn,przy pomocy moich rąk!:)...taki nieskomplikowany proces:)

Dziś ,zaledwie 3 dni póżniej ,mój ogród już nie bajkowy:(
Nie biały ,a błotny ...bleee...i ta wersja nielubiana najbardziej ...nawet po drzewo do kominka muszę schodzić w kaloszach:(

 I jestem zła na pogodę ...bo taka na plusie ma być też w Święta...a ja się tak rozmarzyłam w tym puchu!!:)
Zaplanowałam z moim chłopakami świąteczne nasze kolędowanie przy wielkim ognisku na śniegu.
Synek dzielnie wyćwiczył wszystkie kolędy na gitarze...a miało być tak pięknie:(

Ale dobra ...koniec użalania.
Mój obiektyw zatrzymał kadry pełne śnieżku!
Komu go brak na tę chwilę ,zapraszam...

W Świątecznym klimacie,w zimowej scenerii...."madeinkasia":):)


Podusie z reniferkiem.
Puszyste ,mięciutkie,z miśkowym kocykiem ...do przytulania:)










I serduszkowo...motyw lubiany przeze mnie i nie tylko ...

Zawieszki świąteczne znów:)
Same serducha...na choinkę ,na wieszaczek ,na kominek ,jak tam kogo poniesie:)



I skarpeciochy wieeelkie filcowe wszelakie ...też znów...nieco inne niż ostatnio ,choć w tym samym klimacie ...tak ,jak się podoba...:)





W międzyczasie pakuję...to też lubię...miły relaksujący ,jak dla mnie moment:)








I chyba zrobiło się troszkę świątecznie w sercu,prawda?!
W moim powoli tak ,choć w domu niekoniecznie ,nie tknęłam nic w temacie...na luzie ,na spokojnie...nie umyję okien teraz ,umyję dwa tygodnie po świętach,choć pewnie zrobi to mój mąż...jest mistrzem świata w tej dziedzinie...robi to chętnie i ekspressowo:)
W przeciwieństwie do mnie:)

Wszystkie te rzeczy nie maja dla mnie znaczenia...
Nie upiekę 7 placków,to upiekę 2!!Z większym smakiem je zjemy!!

...jakoś coraz bardziej potrafię przedświąteczny szał od siebie odsunąć,nie nakręcać się....
...miałam uszyć fajne czerwone zasłony ...nie uszyłam!!-było do przewidzenia!!Założę lniane ,moje ulubione.

Choinka wybrana piękna w donicy,czeka na nas u Pana jeszcze kilka dni,a potem ją przyozdobimy...
Dziś z chłopakami zrobiłam małe zawieszki na choinkę...mieli radochę. 

A trzeci dzień z rzędu najmłodszy organizuje nam rodzinne kino!:)
Na drzwiach od sypialni widnieje koślawy napis:"KINO GOTOWE":)...pospiesznie wykonany na urwanej kartce przez starszaka ,na życzenie młodszego:)
I tam właśnie trzeci wieczór z rzędu kokosimy się przed dvd z fajną bajką dla całej rodziny...
W przerwach każe sobie opowiadać historie z jego pierwszych lat życia...uwielbia te historie...jak smoczek sam oddał dla ptaszka na balkonie i potem już nie mógł za nim beczeć,jak smoczek nazywał "momo".....leży z otwartą roześmianą buzią i prosi o jeszcze...
Taki nasz przedświąteczny czas...zamiast w piernikach,to w pościeli:):):)To takie nasze !!

A czy to żle?!:)Czy to komuś szkodzi?!

....Zależy mi bardzo ,aby to było dla nas jednak Boże Narodzenie,to dla mnie takie  ważne....Boże Narodzenie a nie zimowe święta!!

Pozdrawiam ciepło wszystkich ,którzy zaglądają w moje progi!
Dziękuję za maile ...na" nieodpowiedziane"-odpowiem:):)...obiecuję!!

Może jeszcze zjawię się przedświątecznie,aby pożyczyć...a teraz życzę spokojnej nocki !:)

KAJA