piątek, 3 sierpnia 2012

Z kwiatuchami...i lato trwaj!!



Lato i wakacje mijają mi w zawrotnym tempie:(
Już sierpień ,a jakoś tak z doświadczenia wiem,że drugi miesiąc szkolnej wolności ucieka  zawsze szybciej niż pierwszy...w okamgnieniu:(
My dłuższy urlop zostawiliśmy sobie na koniec,będziemy się delektować słońcem ,gdy inni będą kupować podręczniki i szykować plecaki do szkoły,tuż przed jej rozpoczęciem.My już książki mamy na półce,portfel zdrowo odchudzony:( !!! buuu...


A gadżety do lektury poczyniłam również dla Kuby i Agi!

Takie filcowe zakładeczki z Ich imionami!Wersja minimalistyczna,filc ,literki imion i tasiemki.
Na ta małej powierzchni trudno zaszaleć ,ale grunt ,żeby spełniały swoją funkcję.





Torba wersja eko:)Gruby len ,mój ulubiony (zawsze to powtarzam ...wiem,ale tak bardzo go lubię!) z filcem,zamykana na suwak +klapka na magnesik.
Dosyć spora ,pakowna,pojemna ,uniwersalna kolorystycznie.

Z kwiatuchem filcowym ...aby było kobieco:)










A druga,w przeciwieństwie do lnianej ,jest niewielka,mieści a4 w pionie.
Zapinana tylko na magnesik w klapeczce.I cała filcowa!Połączyłam szary filc techniczny z cieńszym nieco czerwonym...kwiatek obowiązkowo!!





I jeszcze na koniec pokuszę nieco torcikiem hiszpańskim ,jaki machnęłam dla synka na 5urodziny.

Coś w klimatach Pavlowej,ale wersja raczej dla zabieganych.Ja poczyniłam go między praca a pakowaniem walizki na weekendowy wyjazd.
Zamiast pieczonej bezy w przepisie podają gotowe małe beziki,które układamy warstwami:warstwa bezików ,warstwa ubitej śmietanki zmieszanej z ulubionymi  owocami...a potem na3-4 godz do zamrażarki.
Wyjąć pół godz przed łasuchowaniem:):)
PYCHA!!!!!!!!!!!



U nas kwiaty z ogrodu ,owoce,słońce...chłoniemy!!...tak mało tego lata,a takie fajne...szkoda ,że na zaś się nie da!!:)
Fajne weekendy,krótkie rodzinne wypady,rowery,zapach koszonego zboża między polami,spotkania z przyjaciółmi małymi i dużymi ,dobre słowo,piękny śpiew wieczorem, zumba:):):)-(i love!!!) ...niby nic wielkiego się nie dzieje ,takie zwykłe małe sprawy,a tak przyjemnie jest ...:)Ech...lato:)Trwaj!!

Ściskam Was cieplutko .

KAJA