wtorek, 14 lutego 2012

...Różana...na marchewki:)



Dla Anusi...z rozbiegu (hihi!) do etui machnęłam torebusię ,taką raczej siatę na zakupy ...z przeznaczeniem do noszenia marchewki, jabłek i ziemniaków z targowiska:)

Dają radę ,wytrzymują wszystko...Gosia moja sprawdziła na wsze strony...:):)

Ale Anusia nie chce w niej nosić marchewek:):):)

Anusia różana różyczkowa kobitka jest...wiedziałam ,że jej się spodoba:)

Połączyłam fajną różyczkową tkaninę,zakupioną latem w Poczdamie... z filcem oczywiście,ale tym razem takim sztywniejszym ,impregnowanym,a uszy tym razem króciutkie ,takie w dłoń...tym razem inne-parciane.


A foty niech ją przedstawią w pełnej krasie:)











Pozdrawiam walentynkowo...serducho ślę swoje :):):)

KAJA

22 komentarze:

  1. śliczna torba - rewelacyjny jest ten materiał w różyczki :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ BOSKA!!!!!! Cudo i te kolory, rączki...bajka normalnie:)
    Kasiu a co z przyjazdem Piotra?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietna:) to chyba będzie moja ulubiona:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się już jak celebrytka, kolejny post o mnie:-))) Co tu dużo mówić. Jesteś Artystka numer 1! A marchewy niech sobie w innej siatce wędrują, byle z daleka od moich róż!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu! Jak zwykle pięknie! Jak zobaczyłam te różyczki to od razu pomyślałam, że to Stenzo, zgadłam? Tak mi się skojarzyło z Twoim wypadem na Stoffmarkt;) Rewelacyjne połączenie z filcem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne róże... i ja też marchewki do niej bym nie włożyła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oszalałam!!!!!!
    warum Ty mieszkasz nie po sąsiedzq?

    ehh
    Piekniuchne!!!!!!!!!!!

    cmoki w booki na Walyntenioki:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Noo Kasiula, na ziemniaki?? Chyba znienawidziłyby mnie wszystkie osiedlowe modnisie z zazdrości - taka torebka to na wyjścia:) Piękna jest:)

    OdpowiedzUsuń
  9. o matulu, cuudna- te różyczki są przepiękne :)
    buziaki
    Kasia

    ps- spotykamy się znowu w pociągu do Madzi ?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczna! I też bym jej nie poświęciła na marchewy i kartofla ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne te różyczki. Piękna torba, rewelacyjna. A gdzież tam na marchewki!!!! Fajny blog, podoba mi się, zostaję tu u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. piękna tkanina i ładnie uszyte jak zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna ta różana torba! I szkoda jej na marchewy i ziemniaki.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mega torbiszon! Na pewno niejedno wytrzyma :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. łeeeee Kasiula boska jest!!!!!
    Miałaś napisać pi..o ! :P

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna ta torba w róże - super zestawienie !!! gdzie można ją dostać ? a może zrobimy wymiankę ??? ;-)) pozdrawiam, ewa

    OdpowiedzUsuń
  17. Torba fantastyczna, sama bym z taką chodziła - nie tylko po marchewki, ale i w letnie piątki do pracy :) Czy Twoje prace można gdzieś kupić?.. Jeśli tak to już się boję o stan swojego konta ;)

    OdpowiedzUsuń