czwartek, 14 czerwca 2012

Kolorowo...



W moich tkaninowych zbiorach od zeszłego lata ,leżą dwie tkaninki ,które bardzo przypadły mi do gustu ,gdy buszowałam na targach tkanin  Stoffmarkt Holland w Poczdamie zeszłego lata:)
To delikatny sztruksik ,mięciutki i bardzo kolorowy!!Moje kolory ,moje klimaty...niby wzorzyście bardzo ,ale kolory takie zgaszone....no moje jak nic!!
Wzięłam po kawałku...odleżały swoje i teraz mają swoje 5minut!:)
Uszyłam dwie podusie,spore 50x50cm...
Uwaga:DLA SIEBIE!!DO  MEGO WŁASNEGO  SALONU!!!:)
...Aby był kolorowy na lato:)

Oczywiście ,póki co ,wylądowały na balkonie ,umilają kawkowe balkonowe chwile:)Balkon mój, w tym roku bardzo kwiatowy:)


Tył poduch lniany,tak jak lubię:)


*****




 Mamy w domu naszym starusieńkim ,pomieszczenie...szumnie zwane WERANDĄ:)

Kiedyś była to weranda z prawdziwego zdarzenia,cała ściana przeszklona!

Ale na pewne potrzeby ,w swoim czasie ,mój Tata powiększył ją o drugie tyle ,likwidując ową przeszkloną ścianę!Zostało spore okno ,ale to już nie to:(
Cóż...takie były wówczas potrzeby!!
Dziś wszyscy dalibyśmy się pokroić ,aby mieć wersję pierwotną ,poniemiecką!!
...Ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi ,co się ma!!:)
Pomieszczenie to przechodzi właśnie metamorfozę...malowanie ...znów tymi ręcami:):)To taka kontynuacja moich poczynań na klatce schodowej:)
Właśnie tworzę detale wszelakie,które uposażą werandę naszą,aby była teraz miejscem ,gdzie przycupnąć można,odpocząć,poczytać,pomyśleć...
Jestem w trakcie malowania cudnej ławeczki ,którą zrobiła dla mnie Czarodziejka Al -tutaj...naturalna póki co ,sosnowa ławeczka powoli przeobraża się według moich wizji:)

Wierzę,że za krótki czas dopicuję detale i będę mogła się pochwalić moją ciężką pracą:)...i jej efektami:)

Trzymajcie kciuki ,abym dała radę


Pozdrawiam ciepło,prawie weekendowo...nadal z wrzawą kibiców w tle...cały czas i nieustannie:)


kaja

21 komentarzy:

  1. Kasiu,podusie są obłędne!Materiały cudniaste,strasznie mi się podobają :)I koszyczek słomiany też mi się podoba.
    Pozdrawiam cieplutko!

    p.s.1. Spodziewaj się maila

    p.s.2 Fajnie,że uszyłaś coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne te poduchy i szkoda, że są Twoje ;P
    buziole
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham takie poduchy :)))
    Dasz radę. Ja też jakoś daję "pomalutku" jak słoń w składzie porcelany i na bakier z czasem... Ale jestem niezłomna jak ten czołg :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Poduchy cudne. Wiosennie i cieplo. A efekty JUZ widac! Pieknie. Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach, kawka na werandzie tudzież balkonie, na tej prześlicznej ławeczce z serduszkami, z tymi cudnie-letnio-kolorowymi poduchami - moje marzenie. Dobrze, że je dla siebie uszyłaś, takie są..... "emanujące dobrą energią". W sam raz do leżenia na nich podczas ładowania akumulatorów. Pozdrawiam serdecznie:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ławeczkę podziwiałam już u Al, jest piękna, ciekawa jestem jej u Ciebie:)Koniecznie się chwal!
    Poduchy rewelacyjne uszyłaś, cudne te kwiaty. Jednak nie omieszkam powiedzieć,że Cię kiedyś zamorduję, może przy najbliższej okazji jak nas odwiedzicie za to,że nie pokazujesz wnętrz po remoncie(nie chcę ciasnych kadrów)!Kaśka, masz piękny domek i masz mi go tu pokazać!
    Już i bez gadania!:))))
    Buziaki dla rozrabiaków, miłego dzionka Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę Ci tych poduszek ;) są śliczne!!! Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne poduchy i jak pięknie sie prezentują na Twojej werandzie. Super, że wreszcie coś dla siebie uszyłaś i podziwiam za ciężką pracę fizyczną. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. piękna tkanina , tylko żeby nie wypłowiała na słońcu, szkoda by jej było :)

    info : zmieniłam adres bloga :
    http://mondocane-j.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. poduchy przecudnej urody, a i weranda, jak Cię znam będzie jeszcze piękniejsza. Pozdrawiam, Anuszka.

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie piękne te podusie Kasiu!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne poduchy a ten wzór świetny

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta laweczka dla Ciebie? Wow jest fantastyczna.
    Podusie w sam raz na kolorowe lato:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. No w końciu coś dla siebie stworzyłaś :) Poduchy przepiękne!
    Pozdrawiam ciepło,a przy okazji zapraszam do odwiedzenia mojego nowego bloga http://magiczneatelier.blogspot.com - dawniej bizuteriazfilcu.
    Buziaki
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam mocno kciuki i postaram się nie połamać palców ;) Poduchy super, takie kolorowe i radosne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne te poduszki. Energetyczne niezwykle!

    OdpowiedzUsuń
  17. walcz dziołcha!
    ja posiedzę i poczekam na efekty :PP

    poduchy są mega!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ech no poduchy masz świetne wiesz że to mój ulubiony wzór hi hi hi no i te kolory - pięknie Ci ubiorą salon :-) Kasiulka pamiętasz że jesteśmy umówione wiesz na co ;-)napiszę do Ciebie w najbliższym czasie :-)
    pozdrawiam cieplutko i buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  19. przepiękne te poduchy, i kolorowe i lniane, Mmmmm
    chyba pójdę polować na tkaniny :>

    Buziaki

    OdpowiedzUsuń