poniedziałek, 6 września 2010

Nasz niedzielny spontan!!!!:)





Dziś będzie bardzo dużo zdjęć...baaardzo!!Czasem jestem niezdecydowana...właśnie dzisiaj:):)Nie potrafię okroic jak się należy,wybrać z tysiąca zdjęć!:)
Zatem ostrzegam:Post dla cierpliwych!!!Ale żeby już tak bardzo nie robić antyreklamy na własnym blogu-dodam,że jednak warto zostać:):)Zapraszam w weekendową podróz w piękne magiczne miejsce...TADAM!

Moje chłopaki jak okruszki, wśród tych wielkich skał:)















Czy ktos zna to miejsce??Napewno!!Ja poznałam je właśnie wczoraj.Piękne!I bynajmniej to nie Chorwacja...nieco bliżej,jakieś 3godziny drogi od Wrocławia na południe...


















Duuuuużo fotek,duuuużo pięknych chwil,duuużo chodzenia,duuuużo słońca,duuuużo radości,śmiechu,zabawy, fajne chwile z moimi chłopcami,piknik.....tak jak lubię,tak jak Oni lubią!!Niedziela była udanym, miłym rodzinnym dniem,te wyjazdy ładują moje baterie na długo!!Choć tym razem musi wystarczyć tylko do następnej niedzieli:):) Taki fiś:):)!!!!Tak jak już wspominałam,uwielbiamy się wozić,odkrywać nowe miejsca,często wracamy do starych,do takich ,co się po prostu wraca....A wrzesień jest na to cudownym miesiącem...Już jesień nas prawie wita,a lato jeszcze nie chce odejść i słonko często jeżdzi z nami:):)Wczoraj też było!! A w następną niedzielę ma być na Dolnym Śląsku 24stopnie-hurra!!...i gdyby meteorolodzy dobrze wróżyli i ich wróżby sie spełnią,pewnie znów nas gdzieś poniesie...grzech w domu siedzieć:):)
***** Weekend cały był u nas piękny.W sobotę wieczorem ,po dniu pełnym pracy,zaprosiłam mojego Męża na gorącą herbatkę pod balkonem.Owinięci kocykiem,przy świeczuchach,które obydwoje kochamy,plotkowalismy,marzyliśmy,planowalismy.... I tylko szelest słychać....Co to?? To stały gość w naszym ogrodzie....

Całe lato tuptają między krzewami i po trawniku.Moi chłopcy goszczą ich mlekiem w miseczce,a jeżyki nie odmawiają.Lubimy je:)Są jak udomowione:) W zeszłym roku zacięte psy mojego sąsiada!- w nocy,w szale, przeskakiwały przez nasze ogrodzenie,wyniszczyły 7sztuk (żeby nie użyć słowa rozszarpały!),o zgrozo,straszny widok,co rano,mój mąż krył to przed chłopcami,bo by się zapłakali...mi też dużo nie brakowało:(!Mieliśmy dosłownie rozryty trawnik:(:( W tym roku psiury sobie odpuściły!!!A my napawamy miłym widokiem:) Foty bardzo słabej jakości,bo to już grubo po 21wszej i ciemno,ale uwieczniłam!:)

A dziś ,dla odmiany-zimno...brrrrrr....brrrrrr.... Ale my się ogrzewamy...dokładnie to nasz nowy kominek już hula i on właśnie nas wieczorem troszkę ogrzewa,tak dla klimatu!!Pochwalę się nim z detalami,jak przejdzie całą kosmetykę,póki co... tylko zajawka:)


Życzę Wam kochani cieplutkiego wieczoru! Dziękuję za miłe komentarze i za to,że jesteście ze mną! Kasia

6 komentarzy:

  1. Kasiu,jak miło czytać,że spędziłaś tak udaną niedzielę.Miejsce wycieczki niezwykłe,zdradzisz gdzie to? :)

    Czekam na tą wysoką temperaturę,bo też mam ochotę na jakąś wycieczkę po Dolnym Śląsku.

    Buziaki i mhm...do zobaczenia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oj .... to prawie koło mnie;-) Skalne Miasto w Czechach;-) ciągle się tam wybieramy i dojechać nie możemy;-)piękne miejsce. Zawsze też zachęcam do odwiedzenia Błędnych Skał koło Kudowy;-) a w Złotym Stoku do Kopalni Złota;-) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać na zdjeciach że wypad udany, i bardzo dobrze:)!Piękne zdjęcia i za pewne wspomnienia też, u mnie też niedziela i cały weekend upłynął wspaniale z moimi chłopakami
    Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia Ci życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne miejsce! a gdzie to?
    I widać,że weekend bardo udany! uwielbiam takie!

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest, kobiety kochane,tak jak Madzia napisała,miejsce-zwane Skalnym miastem w Czechach-Adrspach-inna nazwa.Cud natury -stwierdziłam,pieknie tam!Polecam!

    Caluje Was i dziekuje,ze wpadacie!

    OdpowiedzUsuń
  6. ..pieknie tam, Sisi! A mnie gdzie porwiesz, jak bede w Polsce? :D


    P.

    OdpowiedzUsuń