piątek, 11 lutego 2011

WYSZPERANE:)






Dziś znów pada...niestety deszcz:( ...bleee!!!
Szarzyzna...żle wpływa na moje samopoczucie ostatnio...na humor dokładnie!!Nie sprzyja!!!!

Ale wczoraj,dla odmiany było słonecznie,choć zimno...i śmignęłam se na naszą małą targowicę,gdzie to w czwartki fajnie jest:)
Powzdychałam do pięknych mebelków u jednego pana,ale nie mam już gdzie ich upychać:)

Poszperałam w starociach...szału nie było,ale jakieś pierdoły znalazłam.
Do domu przytargałam,przed mężem ukryłam na poddaszu,coby mnie znów od lumpów nie wyzywał:):):)hihihi
...faceci nie widzą tak jak my,kobity-wrażliwe inaczej!
Oni by na tym oka na sekundę nie zawiesili,a ja owszem...jak nie brać?,jak za grosze dają ,a jakie cuda można z tego wszystkiego wyrzeżbić!!:):)

...No powiedzcie,że mam rację!!:):)Pocieszcie:)

Stare uchwyty znów wyszperałam,sztuk 4-będą zdobić komodę,co ją chcę przerobić!









I latarenkę ażurową...fajna jest,trochę poczyszczę i hula.




I rameczkę małą- drewnianą, owalną-do przemalowania-do mojej planowanej galerii na ścianie w sypialni!

I dwa samotne baaardzo stare uchwyty,które dostałam od pana gratis:)



A teraz akcja:skrzyneczki drewniane:):)hi hi

Jedna...
Druga...
Trzecia...
I czwarta...
Niewielkie,drewniane,każda inna kształtem,każda fajna...dla mnie:)




Może nie prezentują się na razie zbyt pięknie...ale to kwestia wyobrażni:)

Ja już widzę je w nowej szacie,pomalowane,przetarte,ozdobione!!
Będą może prezentem dla kogoś,albo schowkiem na moje przydasie szyciowe czy inne...u mnie tego całe stosy:)
Jak coś wymodzę,pochwalę się metamorfozą.Na razie będą nabierać mocy:)


*****


Pozdrawiam cieplutko Wszystkich i życzę słoneczka,czy czego tam pragniecie...byleby nie takiej ciapy ,jaka u nas dziś za oknem!!!


KAJA

19 komentarzy:

  1. Masz rację, ta pogoda jest do dużej bani! a wyszperałaś cudka, już je widzę! Wiking pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności wyszperane - i znów mam ochotę na łowy:) Te pudełeczka już widze w wersji PO i wzdycham tylko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany, jakie zajefajne graty :)))
    a pudełek zazdroszczę - może jakieś candy z jednym z nich ??? ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. O candy tez myślałam Kasiu...miałam na mysli prezent dla kogoś!:)
    Musze znależć chwilke i coś z któregoś sklecić:)
    Ech...kobiety...widzę,że nie jestem sama!!:)
    Całusy ślę!!!kaja

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też czwartek dzień targowy, ale takich cudeniek nie ma :(
    Wiking rewelacja!
    U mnie ferie właśnie się kończą, za oknem paskudnie buuu...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Humor mam podobny :)
    A graty fajowe - zwłaszcza lampka i te skrzynki
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu chyba też w najbiższym czasie wybiorę się na jakiś targ staroci:) Latarenka ażurowa i skrzynaczki sa super, już nie mogę doczekac się ich metamorfozy, więc bedę wpadać do Ciebie z wizytą:)Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Kasienko!!!!
    ....ale fajne Ci przybyly nowe skarby!!!!
    Podoba mi sie Twoj Wiking!!!
    Kocham Ciebie i bardzo tesknie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też pudełek zazdroszczę:) super sprawa...ja już bym wiedziała jak je zagospodarować:))

    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja czekałam na pięć, hihi! Uchwyty są super, tak jak i pudełeczka, z których pierwsze i drugie chyba bym jednak zostawiła tak jak są :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o rany, ale cuda wypatrzyłaś !!!
    wszystkie praktyczne i przydatne
    co do skrzyneczek to dla jednej znalazłabym zastosowanie, mianowice jako schowek na zasilacze do telefonów i na inne małe kabelki
    takiego targu nie mam w pobliżu, za to byłam świadkiem rozmowy , w pociągu dwu handlarzy starociami, jeden się chwalił śliczną srebrną cukiernicą jaką nabył za niewielkie pieniądze ale nie chciał powiedziec gdzie(śliczna była, ojśliczna)a drugi opowiadał jak za duże pieniądze wcisł klientowi bezwartościową cukiernicę, jakie bajery mu opowiadał
    pomysł na wikinga bardzo ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  12. Kasiu,cuda wyszperałas! A mąż nie musi o wszystkim wiedzieć.Jakby powiedziała moja znajoma: mniej wie,dłużej pożyje!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu też miałam TAM być :). Brakuje mi juz słońca i spokojnego szperania na starociach.... Perełki wygrzebałaś :). Ale myszka jaką uszyłaś.... z wrażenia zamarłam! CZADOWA! Dominiś chyba skakał z radości. Zdolna mama :). Cieszę się że założyłaś bloga jest bardzo inspirujący :). Pozdrawiam Cię baaaaardzo serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uduszę, uduszę jak nic :P siebie bo ja takich cudów u nas nigdy nie mogę wygrzebać :/ jakaś ślepa jestem albo za późno na targ staroci chodzę ;)
    Skrzyneczki boskie. A ta: http://1.bp.blogspot.com/-4Qo7oSDKX_g/TVT_YA8CmWI/AAAAAAAADi8/TgznfkhiQHM/s1600/IMG_6927.JPG będzie mogła pójść w inne łapki czy nie? Mam chęć na nią. Już ją widzę na zdjęciach. Tiaaa... pomarzyć dobra rzecz. Uchwyty kapitalne. I lampka. Ech...
    Wiking przedni. Jak prawdziwy znaczy się.

    p.s. jutro targ staroci u nas... a ja chora i wiem, że pozwolenia na wyjście z domu nie dostanę buuuu

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ Ty cuda znalazłaś. Szkoda, że u mnie nie ma takiego targu staroci. Młody wiking też się świetnie prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe skarby wyszperałaś!U nas też ferie-huuura!
    Pozdrawiam i zyczę udanego wypoczynku:).M.

    OdpowiedzUsuń
  17. rewelacyjne skarby...uchwyty nieziemskie, a skrzyneczki do pozazdroszczenia...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Hahahahaha skąd ja to znam. Jak tylko coś kupię, przyniosę do domu to mój zaraz mówi. Znowu!!!! No tacy są nasi panowie. Zakupki bardzo udane. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Piekne zdobycze, uchwyty zachwycily mnie totalnie.
    Ale i skrzyneczki przygarnelabym.
    U mnie jest tak samo, jak cos kupie to chowam przed mezem w piwnicy az nabierze "mocy urzedowej" czyt.malymi kroczkami oswajam go z potencjalna bardzo potrzebna rzecza.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń