wtorek, 24 stycznia 2012

Pastelowo w planach.




...Nieświadomie myśli moje krążą ostatnio wokół kolorów...
...Nieświadomie krążą wokół pasteli...

Sama uwierzyć trochę w to nie mogę,bo raczej klimaty swojskie mnie pociągają i do tej pory kolory ziemi...beże,brązy...natura...

Ale... jak znam siebie nie od dziś ,a i powiedzenie takie znam,że "kobieta zmienną jest" ,to łapię się i ja również!:)
Zawsze coś kombinuję,zmieniam,coś przestawiam ,coś dodaję...
A teraz właśnie koloru mi się zachciało dodać...
I tak zrobię...dodam!!!
I może nawet wkrótce to nastąpi:):)?:)


Jest taka dobra dusza na tym świecie,co idzie mi z odsieczą...wesprze,pomoże...jak fajnie ,że stąpają po tej ziemi dobrzy ludzie:)Że mam przyjaciół,na których mogę liczyć:)
Nawet w takich prozaicznych sytuacjach!
Że jest szansa,że coś drgnie w kwestii tysiąca moich planów!!!!!!!!

Zaczynam od swojej"pracowni",co ją tworzyć sama zaczęłam i utknęłam...na maxa-życie:(
I tam od początku miało być pastelowo-pudrowo...kobieco jak nigdzie indziej ,bo tam mój azyl,mój babski świat...mój i tylko mój!:)

Potem sypialnia i kilka szczegółów i też w pastelach,do moich pościeli i poduch ,do moich vichy firaneczek,pudełeczek od Ikusi...niech się dopełni:)

Może marzeń wystarczy na tę chwilę,zrobię co nieco,a potem cdn...(mam nadzieję!!)

Póki co...inspiruję się...
Krzesło z poniższej foty to kolor, coś koło tego,jaki zakupiłam z Fluggera...już piszę o tym pewnie 5ty raz,szczuję i się chwalę,a konkretów żadnych...wiem ,wiem...sorry...ale właśnie czynię ostre przygotowania:)hihi
Muszę wystartować:)
Krzesła takiego nie posiadam ,niestety:(,ale kolor owszem !A to już coś:)hihi


A fota pochodzi z magazynów ,o których ostatnio wspomniałam i zajawka była.
Mianowicie:

Czyli dla każdego coś ciekawego:)

I sweterkowego...

I krateczkowego...
I cieplutkiego...
I pudrowego...
I kuchennego...
I dzieciowego...
I owocowego...:)


A jak pastelowo...to już do końca:)

...Takie małe miseczki zakupiłam sobie ostatnio,albo już nie tak ostatnio...i nie takie tam zwyczajne miseczki...to kokilki do pieczenia!
Miały już swoje debiuty,upiekły muffinki z jabłkami i cynamonem z wypróbowanego już 100 razy na 100 sposobów przepisu Elle.
A i panna cota z nich znikała)
Są urocze i super się sprawdzają nawet na małą przekąskę z mussli:)

Zakupiłam w tk maxx-gdyby ktoś zapytać chciał!:)



Pastelowo się żegnam,życzę pastelowych snów...ja pewnie będę dziś takie miała...tak mam!!:)

KAJA

20 komentarzy:

  1. Wszyscy już tęsknimy za kolorami...ociplacz na dzbanek jest rewelacyjny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasiula witaj w klubie pastelowo zakręconych :P
    Twórz kochana i chwal się ile wlezie.
    A z kim Ty mnie tam zdradzasz he ;*?

    OdpowiedzUsuń
  3. No Kaśka! sprężaj się i już nie szczuj tylko pokazuj konkrety ;) kolor krzesła baaarrrrdzo mi się podoba więc później zgłoszę się po konkrety a póki co coś zamierzam upichcić bo Madziula wpada na kawkę :))

    OdpowiedzUsuń
  4. PS szkoda, że tak daleeeeko mieszkasz ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. zanęcilaś tymi pudropastelami baardzo...z niecierplioscią czekam na efekty tych.
    pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje myśli krążą wokół turkusowej szafki do łazienki, ale turkusowe dodatki już zagościły, trzeba tylko machnąć szafkę

    OdpowiedzUsuń
  7. Powiem Ci szczerze, że mi też kolorów się chce, zwłaszcza pudrowego różu i czegoś z niebieskim. Może to przez tą pogodę, bo to raczej do mnie nie podobne. Już nawet hiacynty różowe zakupiłam sobie tylko jeszcze poczekać mi zostało na kwitnienie:).
    Gazetkę z chęcią bym Ci podciągnęła, i w remoncie pomogła, szkoda że tak daleko do siebie mamy:(
    Pozdrawiam cieplutmo, buziaki zasyłam ludkom:)!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny ten kolor krzesełka!! I sliczne inspiracje!!!
    Buziolki

    OdpowiedzUsuń
  9. oooo, ten kolor to taki o jakim marzę!!!! Napisz plis plis plis jaki ma kod, bo się wybieram do fluggera i też bym takowy zakupiła:) Inspiracje cudne! no i nie dziwię Ci się, bo sama ostatnio paste...LOVE:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Weszłam na twojego bloga i się zaczytałam... a miałam się przygotowywać do sesji:-) zauroczyłaś mnie swoimi pracami i dołączam się do grona aktywnie czytujących:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. kolor krzesła jest zjawiskowy...ja dopiero odkrywam te pastele...choć i hiacynty i miseczki ostatnio w różu zakupiłam...choć to do mnie nie podobne...czekam na Twoje konkrety!!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny klimacik i fajne kolorki. Kokilki genialne. Uwilebiam tk maxx, choć korzytsam tylko, jak jestem u Mamy w uk... Najbliższy mam w Poznaniu i przy najbliższej okazji muszę sprawdzić, jak to się kształtuje cenowo...
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  13. nooo i będzie kobieco i pastelowo i azylowo :)
    gazetek zazdroszczę, też bym się poinspirowała

    buziaki i dzięki za rady telefoniczne :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  14. ale super fotki i kolory! takie jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudownie jest móc nasycić oczy Twoimi cudownościami. Marzę o zrobionej przez Ciebie torbie!!! Proszę o kotakt: anetka36@amorki.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie też pastele zaczynają coraz bardziej kręcić:)) czekam z niecierpliwością na powiem wiosny:))
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. JEST pomysł, są inspiracje jesteś więc na najlepszej drodze by osiągnąć swój cel, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń