sobota, 8 września 2012

Milion słów,milion zdjęć:)...a letni czas dobiega końca:(




Moja mała budzikowa kolekcja tyka....mniejszy budzik od bliskiej mi duszyczki ...taki pocieszać na smutne dni ,które były....

Koszyczek na jabłuszka czekał na mnie w czwartek na starociach:)



...Gdybym chciała bez słów opisać moje lato,musiałabym tutaj wkleić milion zdjęć:)
....a gdybym chciała opisać moje lato...musiałabym tutaj dziś napisać milion słów:)

Moje lato intensywne...powoli dobiega końca!!I choć jeszcze trwa ,wrzesień nieodzownie kojarzy mi się z jesienią...taka piękną ,jeszcze ciepłą i często słoneczną...taką ,która daje mi wyciszenie,która zmienia mi kolory ...co roku dojrzalsza jakby ....bo pierwszy dzień jesieni to dla mnie zawsze wyjątkowy ,dzień taki ,w którym bije mój dzwoneczek i tego dnia właśnie co roku dodaje mi jeden 365dni w moim życiorysie:)

...Siłą rzeczy wszystko ...dzieje się samo...trzeba zwolnić ,trzeba wrócić do domu ...trzeba wrócić na ziemię-a jakoś tak bardzo trudno!:(
Trzeba wejść z powrotem  w jakieś ramy ,z których tak łatwo było się uwolnić, na całe dwa miesiące,nieświadomie,gdy szkolny dzwonek nie dzwoni,gdy dzieci mogą spać dłużej ,gdy nie trzeba ślęczeć nad zeszytami synka,gdy można do północy siedzieć na balkonie z lampką wina w dłoni i chłonąć ciszę,jazz i letni wiatr:)
Gdy gorące kamienie na plaży czuć pod stopami jeszcze 1 września,a turkusowa woda szumi wokół...gdy można zajadać się figami,melonami i pić co wieczór swojskie wino od gospodarza ze słonecznych,słodkich chorwackich winogron...eeeech....
...właśnie dociera do mnie ,że to już tylko wspomnienia!:)

Następna dawka tych dobrodziejstw dopiero za rok!

 Wracam tutaj troszkę zatęskniona...wklejam swoje lato w telegraficznym skrócie...
...i może torby z letniego szycia też będą:)...zobaczymy?!:)


Miłe te letnie chwile ...












Zamknęłam swoje lato w kadrach,w serduchu ,we wspomnieniach fajnych...

...Kto dotrwał ,ten zuch!!!
...teraz zamykam je w słoikach....mniam....powoli myślę o dyni i pysznym z niej kremie...mniam...

Toreb dziś  nie będzie jednak ...nie zrobię Wam tego,przegięcie by było:)...nie dziś ...może za dzień ,za dwa....pojedziemy w różu i fiolecie ...dziewczynkowo-fioletowo ...taki babski torebkowy festyn:):):)ok?


A dziś wieczornie,weekendowo ściskam...KAJA







13 komentarzy:

  1. Piękne wspomnienia nasz Kasiu, niestety magia wakacji szybko mija ale pozostaje ona w naszych sercach .... za rok znowu przyjdzie letni czas i to jest najpiękniejsze ech wiesz do którego zdjęcia wzdycham najbardziej tak tak nie mylisz się ech ten motyl na tej pięknej budlei :-)
    pozdrawiam ciepło Kasiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe letnie wspomnienia :) Uwielbiam lato, ciepełko i słońce :) A tu Pani Jesień puka już do okien... Ja tymczasem za niecały tydzień wyjeżdżam w końcu na wytęskniony urlop do Włoch więc troszkę sobie lato przedłużę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kaju ....piękne fotki piękne wspomnienia:)zagladałam tu i czekałam na wpis niecierpliwie:D Tobie szkoda ze wakacje juz za nami mnie też ale cieszę się ze wróciłaś:)
    czekam na twoje filcowe cuda:)
    ps: nie masz czasem jakiejś "zbędnej"sztuki torby -chcę zrobić komuś prezent urodzinowy a czasu malutko na "zamówienie"
    przypominam adres dadacia@wp.pl gdyby jakiś małe ficowe cudo było:)
    ściskam serdecznie
    Agata-dadacia

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiula,zazdroszczę Ci takich wspomnień i wakacji ,bo u mnie w tym roku taki bylejaki ten wypoczynek był...
    Piękne zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. och ja ja bym chciała odpocząć i jak ja się za Toba stęskniłam i jak ja nie mam chwili nawet napisac do Ciebie liścik... Nic a nic chwili, ale tęsknota rozdziera :)
    I na torby czekam i do końca wytrwałam BARDZO łaso zjadając Twoja radośc z tych słów i zdjęć :)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. a mi jeszcze mało, ale liczę na kilka zdjęć na priva bym mogła się nasycić tym chorwackim pięknem i ciepłem, tu w zaciszu domowym :)
    Kasiu, wszystko mija ale najważniejsze, że wspomnienia zostaną, tego nikt nam nie zabierze :)
    Uściski kochana!

    PS budziki super!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne wakacje- fajnie,ze się dzielisz nimi z nami:)

    OdpowiedzUsuń
  8. alez cudne zdjęcia...tylko można powzdychać...
    a budziki sa piekne, kolorki maja idealne. No i koszyczek na jabłuszka fajowy♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, cudowne miałaś wakacje!:-)ile miejsce, kolorów!!!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniałe wakacje przeżyłaś :) Super!
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    http://handmadebyjoanna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne te Twoje wspomnienia , a budziki cudne :)
    100 Lat z okazji urodzin :))) spełnienia najskrytszych marzeń :))
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  12. Superancko czytać Cię Kaju taką radosną. Torbiszonki zabójcze, już się nie mogę doczekac swoich. A wpomnienia z wakacji ..... ależ się rozmarzyłam, widać że cudownie spędziłaś ten czas. Pozdrawiam cieplutko Agnieszka

    OdpowiedzUsuń