Nowe kształty...i stare też:)

Kształt,nie żadna nowość...wszędzie takich pełno ,ale u mnie rzeczywiście po raz pierwszy!
Postanowiłam uszyć taki dla odmiany:)
Półokrągły torbiszon,dość spory,na luzie mieści format A4,z dużą klapą,a na niej aplikacja ...moje koła.
Kolory nadal żywe,energetyczne ,wiosenne!Żywy turkus i oliwkowa zieleń,z odrobiną brudnej żółci z ekoskóry.
Torba na długim pasku,listonoszka.

Pod klapą,za frontowej części torby kieszoneczki,patki na długopisy.

A wewnątrz torby jeszcze dodatkowo półokrągłe pojemne kieszonki

Klapa zapinana na magnes

I inny nowy kształt:)
Tym razem niewielka torebusia z prostokątów...z żółtym wiosennym kwiatuchem.
Może służyć na 100 sposobów...na drobiazgi ,na zioła ,na żonkile!!W moim wydaniu będzie torebusią na cukierki od wielkanocnego zająca!:)

A z kształtów starych....nadal koła ,nadal energetycznie,znów z oliwkową zielenią i żółtym ,lecz w połączeniu z fioletem dzianinowym!

I brelok w klimacie...

Tak kolorowo na moim warsztacie ostatnio....kolory dodają mi energii ,której troszkę jakby brak!:(
Z utęsknieniem czekamy na zająca ,który przykica przez śniegi...ma nam przynieść coś maleńkiego,a tak cudownego ,że już sama nie mogę się doczekać:)
Oby do niedzieli:)
I jeszcze kurka do ogrodu nam się przybłąkała...iście wielkanocna,znosi jaja na śniegu !!:)Wie ,co robi...pisanki trzeba malować...ale o niej następnym razem!

Pozdrawiam ciepło !
KAJA