poniedziałek, 17 czerwca 2013

Torby "marketówki":)i na zielono ...

Zielono za oknem ,zielono  na łąkach ,zielono w ogrodzie ...piękny czas ,najpiękniejszy ...a ja nie mam czasu go wchłonąć...wiele sie dzieje chwilowo i galop,trochę nie wyrabiam na zakrętach...ale jeszcze chwilę i spełniam swoje postanowienie:chłonę lato ,wraz z rozpoczęciem wakacji zamierzam  delektować sie słońcem ...bardziej ,dużo więcej ...leżeć na kocu wraz z moimi szogunkami ,pić wodę z cytryna i miętą-to nieodzownie kojarzy im sie z latem i wakacjami:):)...mnie również,będę leżeć ,gapić się w niebo ,czytać,oglądać,rozmawiać...zwolnię nieco ,na chwile choć ...na lato:)

A dziś nieco jeszcze w biegu...wrzucam foty moich szyciowych tworów,które mnie cieszą jak je szyję ...lubie ,baaardzo lubię:):)

Taki zestaw toreb...nazywam je "marketowe"..taka moja nazwa!
To duże torby ,a niektóre nawet wielkie!
Nie mają zamka,nie mają magnesu...maja tylko kieszonkę w środku ,na portfel na przykład:)
Wrzucasz portfel z kasaą i lecisz na zakupy...do marketu!!
Ładujesz dużo ,bo one dużo znoszą i unoszą i zamiast beznadziejnych ,rozrywających się reklamówek foliowych,przynosisz wszystko w jednym torbiszonie...wszystko ...i pusty portfel z powrotem:):)hihi
Urok marketów!:)
Uszyłam różne ,różniste ...mniejsze,większe,z kołami ,sercami ,ptaszkami...
Ta z kółkami beżowo-turkusowymi jest na prawdę BIG!!
 Moje młodsze dziecię do niej wlazło z uśmiechem na twarzy:):)hihi
I z ptaszorem,filc marmurkowy-bordo
A na deser...bo u mnie zawsze deser:):)...na deser torebusia listonoszka z owalna klapą,która mnie się bardzo podoba ...może dlatego ,że jest w oliwkowej zieleni ...mojej ulubionej.
Kształt i wielkość też akuratna ...nie za duża ,nie za mała:)

Ma na plecach kieszeń ekspresową:)
SZybko chowasz ,szybko wyciągasz...:)
Kieszenie pod klapką ...na telefon,na długopisy ,wewnątrz torby też są...

Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję ,że wpadacie zerknąć ,co tam zeszło z mojego warsztaciku:):)
Miłe to:)
Słonka dużo życzę!!
KAJA


12 komentarzy:

  1. jak zwykle same cuda! <3 świetne są takie marketówki, u mnie w domu służą do tego celu składane, materiałowe i porządne koszyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mrauuuuuuuuu - cudowności - kiedy, powiedz, kiedy Ty to?... Normalnie torpeda maszynowa jakaś!

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPEROWE TE TWOJE TORBY, kazda genialna,nietuzinkowa, super!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow no nie mogę i marketowy torbiszon...eh Kajka , Ty to masz "łeb" ;))))
    poprostu superowe , odlotowe , ciągle nowe ...;p
    śliczne są :)))
    buziaki
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, u mnie już rozłożony ten koc do leżenia, niebo do patrzenia też jest, woda w studni, mięta w ogrodzie, a po cytryny podskoczę. Ja właśnie miejsce na ognicho robię w ogrodzie, takie na stałe - no i czekam(y)....

    Ogarnięcia wszystkiego życzę i do usłyszenia (wreszcie) :-) Ściskam Cię :-))))

    OdpowiedzUsuń
  6. To ja rezerwuję marketówkę z zieloną "serwetką" do mojego zamówienia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurka, jakie ładne! Ta z zieloną pokrywą i ta bez pokrywy, ale za to z kołem mi się bardzo podobają. Są takie... urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam listonoszki, ale ta czerwona z ptakiem też jest niczego sobie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne i pomysłowe są twoje torby ;-)

    OdpowiedzUsuń