poniedziałek, 17 stycznia 2011
Chomik się nazywam:)
Od dłuższego już czasu noszę się z zamiarem uporządkowania regałów z tkaninami na moim poddaszu!!
Totalny chaos się tam wytworzył:(
Zawsze, gdy coś szyję i próbuję dobrać tkaniny,wyciągam stosy i nigdy nie odkładam ich od razu na miejsce!!...I tak do momentu,aż nie można otworzyć drzwi:)
Wtedy już nie ma zmiłuj się...biorę się do roboty,ogarniam chaos i mam już porządeczek...na krótko...do następnego razu!!hihi
Zamknięty krąg:)
I do tej pory myślałam,że tylko ja tak mam,ale 2dni temu buszowałam u babek w blogach szyciowych,szukając inspiracji,patrzę,a one piszą o tym samym schorzeniu:)
Marne to pocieszenie,ale zawsze jakieś usprawiedliwienie,że nie jesteś sam:)
Ale te same babki do porządków też namawiają i segregowania...
I to mi dało kopa!Poleciałam dzisiaj na poddasze i heja...ogarnęłam!Ufff...
A przy okazji zrobiłam przedwiosenny przeglądzik moim tkanin i szmatek.
Stwierdzam bez ogródek,że chomik się nazywam!!!:)
Już chyba nawet mi to ktoś mówił....chyba mój mąż:)hihi...chyba ze 100 razy!!
Ale co ja na to poradzę,że nie potrafię przejść obojętnie koło kawałka szmaty,która uwodzi kolorem czy strukturą,a tym bardziej ,gdy to cenowa okazja!!
No co robię?Kupuję...
Czasem to tkanina z metra,czasem resztka w sklepie,a czasem nawet po prostu... spódnica czy koszula męska,z reguły wieeelka-taką biorę,bo wiele w niej materiału i można potem szaleć.
Już niejedno wycudowałam z takich spódnic.
Piorę,rozpruwam,prasuję i okazuje się ,że z namarszczeń wszelakich uzyskuję metry całe:)
Czasem różne struktury z jednej rzeczy,naprawdę piękne.
Bo naprawdę,czasem próbowałam znależć coś wyjątkowego w hurtowniach,ale jakoś u nas w Polsce ciężko spełnić swoje oczekiwania,albo jeszcze nie trafiłam w dobre miejsce:(
Jak czasem gapię się na tkaniny u dziewczyn na zagranicznych blogach,to mi serce szybciej bije!
Muszę się zatem znieczulać swoim sposobem.
No i robiąc tak te szmatkowe porządki chłonęłam kolory,naprawdę fajnych tkanin,tak mi wiosennie w duszy zagrało...na chwilę.
Pokażę Wam troszeczkę,będzie kolorowo,choć okazuje się,że mój Canonek jakoś dzisiaj nie miał natchnienia zbytnio i pobladłe wszystko widział,ale trudno...
Polecam chomikowanie-tak czy siak!!:):)
Spódnisie z pięknym dołem,brązowa jest w realu mocno czekoladowa.Czarna jak nowa i juz właśnie powstaje z niej tunika.
Ech...blado...
Spódnisia w odcieniach borda,przeróżne struktury...i atłasiku kawałek i koronka taka delikatna i zamsz...
I beże moje ulubione,które często łączę z lnem naturalnym
I błękity...
Sztruks...
I inna bordowa spódnica...piękna,bardziej sztruksowa,miękka i delikatna
I obydwie razem
I taka grubsza tkanina,chyba obrus do ogrodu na letnie biesiady z niej powstanie
I dziecięco...
I dzianinę swetrową też lubię,np w połączeniu z lnem...sprawdza się!!
Grochy
Pozdrawiam kolorowo:)
Kaja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kajka, mam tak samo
OdpowiedzUsuńnajlepsze jest to, że chodząc po lumpach kupuję sukienki dla dziewczynek i babki się dziwnie patrzą, bo wiedzą, że mam 3 syny :P
ostatnio kupiłam cudowne w piernikowe ludki i w choinki - szkoda, że po świętach, bo by jakieś ozdoby powstały
te spódnice, to aż szkoda ciąć- ale ja uwielbiam spódnice, dlatego mi szkoda ;)
buziaki
Chomiku ,Ty mój ale masz tego wszystkiego!!! Ten materiał w duże kwiaty przepiękny!!Chętnie bym Ci go zwinęła!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki
materiał w koty przecudny, zazdrość mnie zżera! ;)
OdpowiedzUsuńhe he... no i co mam powiedzieć? JESTEM CHOMIKIEM RÓWNIEŻ;-)
OdpowiedzUsuńHa ha, chyba wszystkie szyjące tak mamy...
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje skarby. Te spódnice zwłaszcza wpadły mi w oko, dużo z nich można nowych rzeczy zrobić..
ale ty masz tych materiałów, a co do dzieciaków to moze dziewczynka by sie przydała do rodzinki :)) serdecznie pozdrawiam i zyczę w nowym roku wiele pomysłów i siły na ich realizację
OdpowiedzUsuńogromna kolekcja!!!!
OdpowiedzUsuńależ jesteś przygotowana!
moze zdecydujesz sie na candy u mnie ,zapraszam
Łożesz... aż mam ślinkę:) A ja ostatnio myślałam - ZA TE TWOJE PREZENTY czy nie podesłać Ci kawałka zazrostki, bo pewnie znajdziesz od razu pomysł jak je wykorzystać! Kasiu...Ty wiesz jaką nam sprawiłaś niespodziankę??? List do Ciebie napisałam, miałam nic nie mówić, ale tak mnie wszystko boli, że nie dojadę na pocztę. Choć jak się uprę hehe... Prawdziwa ciocia z Ciebie i cudowości w tej kopercie, że Lulu skakał z radości:) Trochę skrzynka przetrzymała te skarby, ale wiesz, że nas nie było, zresztą wszystko Ci opisałam w liście:) No cóż, niespodziankę spaliłam, ale jak to ja:)
OdpowiedzUsuńKasiu - dzię-ku-je-my:)))
Buziaki:)
prześliczna kolekcja! ja jestem "nieszyciowa" raczej, ale uwielbiam się przyglądać... i podziwiać efekty!
OdpowiedzUsuńpewnie będę tu zaglądać często :)
Skąd ja to znam :)) tez chomikuję i juz mi się to wszystko w mieszkaniu nie mieści, ostatnio zrobiłam porządek ale co z tego jak sie wzięłam za szycie no i wszystko wymieszane jak groch z kapusta, znowu trzeba ukladac i segregować echhhh...
OdpowiedzUsuń:)
Piekna kolekcja, wiele fajnych rzeczy można z nich wyczarować, też lubę czasem poszperać w szmateksach, często po takiej wyprawie wracam z rarytaskami
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:)
http://agness-art.blogspot.com/